Radio Swaboda poinformowało w poniedziałek, że sąd w Mińsku skazał na 15 lat więzienia sądzoną zaocznie Swiatłanę Cichanouską. Jej współpracownik - były dyplomata i minister kultury Białorusi Paweł Łatuszka został skazany zaocznie na 18 lat więzienia. Wyroki te zapadły na procesie Cichanouskiej i jej współpracowników; wszyscy oskarżeni są za granicą, a wyroki wydano zaocznie.

Müller w czwartek podczas konferencji prasowej pytany był, czy Polska na arenie międzynarodowej, na przykład podczas Rady UE wyjdzie z inicjatywą w sprawie ostatnich zaocznych wyroków wobec białoruskich opozycjonistów.

Rzecznik rządu przypomniał, że Polska składała już taki wniosek podczas poprzednich wyroków na opozycjonistów zasądzonych przez białoruskie sądy. "Uznajemy, że już poprzednie działania Białorusi są wystarczające do tego, aby objąć ten kraj analogicznymi sankcjami gospodarczymi jak Rosję" - dodał.

"Przy 10. pakiecie sankcyjnym (wobec Rosji) było wypracowane stanowisko, że właśnie w najbliższym czasie jako Unia Europejska zajmiemy się również sprawami związanymi z sankcjami dla Białorusi. Z tego co mi wiadomo, jesteśmy blisko tego, aby przekonać naszych europejskich sojuszników do tego, aby takie sankcje wobec Białorusi były przyjęte" - powiedział Müller.

Reklama

Jak wskazał, lobbują nad tym, aby te sankcje były nieco mniejsze, jednak jak podkreślił, strona Polska jest zwolennikiem nałożenia na Białoruś analogicznych sankcji, jak te na Rosję. Zdaniem rzecznika rządu w tym momencie daleko idące sankcje są jedynym sposobem na to, aby Białoruś zdała sobie sprawę z tego, że "powinna zawrócić z drogi, którą obrała".

Zgodnie z zapowiedziami premiera Mateusza Morawieckiego Polska ma w ramach dyskusji na Radzie UE proponować wpisanie na listę sankcji indywidualnych wszystkich osób, które pośrednio i bezpośrednio powiązane są z całym procesem dotyczącym skazywania działaczy opozycji demokratycznej na Białorusi. (PAP)

Autor: Adrian Kowarzyk, Grzegorz Bruszewski