Posłanka Koalicji Obywatelskiej Barbara Nowacka zapytana została we wtorek o doniesienia medialne, według których Komendant Główny Policji Jarosław Szymczyk ma odejść ze służby; we wtorek ma się odbyć uroczystość jego pożegnania.

Policja nie może być wykorzystywana do działań stricte politycznych

"To, co Jarosław Szymczyk zrobił polskiej policji jest niewybaczalne. (...) On zszargał polski mundur" - powiedziała posłanka. Zwróciła uwagę, że "nie poniósł on żadnych konsekwencji za śmieszno-straszną historię z granatnikiem". "Za jego rządów doszło do wyjątkowego obniżenia standardów, do tego, że policjanci byli bardzo źle szkoleni i przyjmowano ludzi, którzy nie powinni być przyjęci" - wskazała Nowacka.

Reklama

Według niej, "dopuszczenie, żeby policja była używana do stricte politycznych działań, [takich] jak nadużywanie przemocy na protestach kobiet, jest skandaliczne".

Nowacka zwróciła także uwagę, że "do wielu tragicznych zdarzeń doszło na polskich komisariatach, bo słabo wyszkoleni policjanci nie umieli podjąć interwencji w sposób bezpieczny". Jako przykład wskazała przypadki w Gdyni oraz we Wrocławiu, "gdzie młoda osoba poniosła śmierć, dlatego, że policja interweniowała w sposób niewłaściwy". "Później było mataczenie, ukrywanie dowodów" - zauważyła.

"To nie wzięło się znikąd, ale z pewnego przyzwolenia z góry i demoralizacji, której emanacją, twarzą i uszkodzonym uchem był komendant Szymczyk" - oceniła Nowacka. "Będziemy dążyli do wyjaśnienia wszystkich spraw" - zapowiedziała.

Zapytana, czy polską policję czeka reset po przejęciu władzy w MSWiA, zapowiedziała, że "na pewno czeka ją poważny przegląd kadr, przegląd procedur, szkoleń i punktowe dochodzenie wtedy, kiedy wiemy, że dochodziło do nadużyć, prób ukrywania, niewłaściwych działań policji".

Autor: Magdalena Gronek