Kobosko został w czwartek zapytany, czy możliwy jest start w wyborach samorządowychPolski 2050 razem z Koalicją Obywatelską i Lewicą, czy też Trzecia Droga pójdzie osobno.

Razem, ale osobno

Reklama

"Projekt, jakim jest Trzecia Droga (Polska 2050 i PSL) sprawdził się, dobrze zafunkcjonował w wyborach parlamentarnych i, prawdę mówiąc, byłoby zaskakujące dla naszych wyborców, gdybyśmy porzucili ten projekt w wyborach samorządowych" - powiedział Kobosko.

Zwrócił uwagę, że wybory samorządowe odbywają się na wielu poziomach. Jak zauważył, na przykład w wyborach do sejmików województw byłaby możliwość ściślejszej współpracy z Koalicją Obywatelską i z Lewicą. "Mam nadzieję, że nasi liderzy dziś na konwencji zapowiedzą, że będziemy mieli ścisłą współpracę w wyborach do sejmików" - powiedział wiceszef Polski 2050.

Zastrzegł, że jeżeli chodzi o prezydentów miast, to każdy przypadek jest inny. "Możliwe są różne koalicje. Jesteśmy otwarci na współpracę z ugrupowaniami koalicji rządowej, w tym z KO i Nową Lewicą, ale podstawą naszych decyzji jest kontynuacja projektu Trzeciej Drogi" - oświadczył wiceszef Polski 2050.

Przyspieszone wybory parlamentarne mogą przynieść porażkę PiS

Dopytywany, czy możliwy jest scenariusz przyspieszonych wyborów parlamentarne, Kobosko powiedział, że "nie jest on właściwy dla Polski".

"Wyborcy już wybrali 15 października 2023 r. i była to bardzo klarowna decyzja, która wyłoniła stabilną większość w Sejmie. Gdyby jednak do nich doszło, to uważam, że mogłyby być wręcz katastrofalne dla Prawa i Sprawiedliwości. Mogłyby tę partię zmieść ze sceny politycznej" - ocenił wiceszef Polski 2050.

Według niego "PiS gra obecnie w kraju chaosem, jako narzędziem operowania opozycji". "Jeśli chcą jeszcze bardziej pogłębić kryzys państwa polskiego, to mogą wspólnie z prezydentem Andrzejem Dudą prowadzić w stronę przedterminowych wyborów" - dodał wiceszef Polski 2050.

Rzeczywistość równoległa

Jak zaznaczył, "obecnie największą słabością państwa polskiego i - o to oskarżam liderów Prawa i Sprawiedliwości, osobiście Jarosława Kaczyńskiego, że przez osiem lat budowali nam rzeczywistość równoległą". "Żadne państwo nie poradzi sobie, jeśli będą istniały po dwie instytucje" - stwierdził Kobosko.

Zapewnił, że "wszystko, co musi być w Polsce zmienione, będzie wprowadzane ustawami". "Za chwilę zostanie przedstawiony projekt ustawy dotyczący naprawy Krajowej Rady Sądownictwa" - powiedział Kobosko. Zastrzegł, że obecna koalicja rządząca "zdaje sobie sprawę, że może dojść do tego, iż zmiany ustawowe, zmiany na lepsze w Polsce będą stopowane, hamowane".

"Żyjemy w pewnej rzeczywistości prawnej, w której jest prezydent RP i Trybunał Konstytucyjny, którego prezesem jest Julia Przyłębska" - dodał.

W ubiegłą środę 4 stycznia, po posiedzeniu rządu premier Donald Tusk powiedział, że termin 7 kwietnia jako data wyborów samorządowych wydaje się najbardziej prawdopodobny.

Zgodnie z Kodeksem wyborczym, wybory samorządowe muszą się odbyć między 31 marca a 23 kwietnia 2024 r.

Autor: Magdalena Gronek