W piątek ok. godz. 20 demonstranci zgromadzili się na rondzie Dmowskiego. Centrum stolicy jest zablokowane. Uczestnicy demonstracji zajmują jezdnie i chodniki. Mają ze sobą transparenty m.in. z napisami: "Aborcja bez granic", "Aborcja to moje prawo", "PiS to wirus" czy "Tych czarownic nie spalicie". Nad głowami protestujących powiewają flagi z emblematami Strajku Kobiet, gdzieniegdzie widać białoczerwone i tęczowe flagi.

Na miejscu protestu są znaczne siły policji. Z głośników zainstalowanych na policyjnych samochodach dobiegają komunikaty informujące o tym, że zgromadzenie jest nielegalne i wzywające zebranych do rozejścia się.

W środę w Dzienniku Ustaw został opublikowany wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 22 października ub. roku ws. przepisów tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r., a w nocy w Monitorze Polskim opublikowano jego uzasadnienie.

TK wskazał w uzasadnieniu, że prawdopodobieństwo ciężkich wad płodu nie jest wystarczające dla dopuszczalności aborcji. Po publikacji wyroku stracił moc przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, co TK w październiku uznał za niekonstytucyjne.

Reklama