W środę rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej (RPP).
„RPP nie zmieni stóp procentowych na majowym posiedzeniu” – powiedział PAP ekonomista banku ING BSK Adam Antoniak. „Na konferencji po posiedzeniu RPP prezes Adam Glapiński będzie prezentował jastrzębią retorykę, usłyszymy, że ze względu na spodziewany wzrost inflacji w II połowie tego roku należy utrzymać ostrożne podejście w polityce pieniężnej” – dodał Antoniak.
W kwietniu – według wstępnego szacunku GUS – inflacja wyniosła 2,4 proc., co oznacza wzrost z 2 proc. w marcu. Jednym ze źródeł wzrostu inflacji były wyższe ceny żywności, co wynikało z przywrócenia 5-proc. stawki VAT na produkty spożywcze od początku kwietnia. Kolejnym czynnikiem, który podbije inflację, będzie częściowe odmrożenie cen ciepła, gazu i energii elektrycznej od końca czerwca - wskazywali analitycy.
„Wiemy już nieco więcej o planach rządu, związanych z odmrożeniem cen energii, ciepła i gazu i związanymi z tymi działaniami osłonowymi i one wpisują się w scenariusz, w którym inflacja na koniec roku rośnie w okolice 5,5 proc. W takiej sytuacji trudno się spodziewać, żeby RPP komunikowała o możliwości obniżenia stóp” – ocenił ekonomista ING BSK.
Obecnie główna stopa procentowa NBP, stopa referencyjna, wynosi 5,75 proc. Na tym poziomie pozostaje od października 2023 r., kiedy RPP obniżyła stopy procentowe o 25 pkt. bazowych. Wcześniej, we wrześniu 2023 r., RPP obniżyła stopy o 75 pkt. bazowych.
„Pytanie, jak będzie się kształtować inflacja w II połowie przyszłego roku. Efekt, który zostanie wygenerowany przez odmrożenie cen ciepła, gazu i energii, czyli związana z tym podwyższona inflacja, wygaśnie w II połowie 2025 r. Jednocześnie jednak będziemy się nadal mierzyć z podwyższoną inflacją bazową" - stwierdził Adam Antoniak. Sądzi on, że spadek inflacji w II połowie 2025 r. powinien dać przestrzeń na złagodzenie polityki pieniężnej, o ile - jak mówił - RPP będzie przekonana, że będzie on trwały.
"Sądzimy, że stopy w przyszłym roku zostaną obniżone o 75-100 pkt. bazowych. W tym roku zaś, i to raczej pod jego koniec, można się ewentualnie spodziewać dyskusji o łagodzeniu polityki pieniężnej” - powiedział ekonomista banku ING BSK. (PAP)
autor: Marek Siudaj