Ponadto zatrudnienie spadło o 12,2 tys. podczas gdy konsensus rynkowy zakładał wzrost o 5 tys. wobec wzrostu o 42,4 tys. po rewizji w grudniu. Silny spadek zatrudnienia wynikał główne ze spadku osób zatrudnionych na cały etat o 28,1 tys. Zatrudnienie na niepełny etat wzrosło natomiast o 15,9 tys. Powyższe dane najprawdopodobniej staną się argumentem dla Banku Rezerw Australii do dalszego luzowania polityki monetarnej. Wzrosło prawdopodobieństwo cięcia stóp na marcowym posiedzeniu RBA. Ponadto bank centralny argumentował ostatnio decyzje o nieoczekiwanej obniżce kosztu pieniądza tym, że gospodarka australijska rozwija się poniżej trendu. W tym kontekście będzie ciekawe to jak do danych z rynku pracy odniesie się w swoim dzisiejszym wystąpieniu Glenn Stevens.

Wydarzeniem dzisiejszego dnia będzie publikacja kwartalnego raportu Banku Anglii na temat inflacji. Ze szczególną uwagą rynki powinny śledzić wszelkie kwestie dotyczące wzrostu płac w kolejnych miesiącach, bo zgodnie ze wcześniejszymi sygnałami ze strony członków MPC jest to jeden z kluczowych czynników mających wpływ na termin pierwszej podwyżki stóp procentowych w Wielkiej Brytanii. Co prawda na ostatnim posiedzeniu wszyscy członkowie MPC głosowali za pozostawieniem parametrów polityki monetarnej na niezmienionym poziomie, jednak jeśli dzisiejszy raport potwierdzi, że presja płacowa będzie rosła, to powinien być to pozytywny sygnał do brytyjskiej waluty, gdyż BoE będzie skłonny rozpocząć proces normalizacji polityki pieniężnej jeszcze w tym roku.

Podczas czwartkowej sesji opublikowane zostaną także dane dotyczące bezrobocia tygodniowego i sprzedaży detalicznej z USA. W szczególności ważne będą dane dotyczące sprzedaży, gdzie antycypowana jest niższa dynamika spadków w styczniu.

Reklama