O tym, że woda w Otwocku i Karczewie jest niezdatna do spożycia i do celów sanitarno-bytowych poinformowało w środę rano Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (RCB).

Jarosław Margielski przekazał podczas konferencji prasowej, że doszło do dwukrotnej awarii magistrali zasilającej blisko pięćdziesięcioletnią stację uzdatniania wody.

"Po napełnieniu sieci doszło do zerwania osadu, który został na tej sieci skumulowany. Nadmierna ilość osadu zanieczyściła filtry, które znajdują się na stacji uzdatniania wody, która to natomiast zaopatruje ponad 80 proc. miasta w wodę" - wyjaśnił. Zaznaczył, że konieczna było zamknięcie stacji uzdatniania wody na wyłączeniu magistrali zasilającej Otwock i Karczew.

"Ta sytuacja nie miała precedensu. To najpoważniejsza awaria od kilkudziesięciu lat" - powiedział Margielski.

Awaria potrwa do kilkunastu godzin

Obecnie trwa płukanie filtrów. Może to potrwać od kilku do kilkunastu godzin. "Badana jest systematycznie mętność wody. Po doprowadzeniu do właściwego poziomu magistrale wodociągowe zostaną napełnione wodą surową (...) Jeżeli zostaną napełnione (...) woda ta nie będzie zdatna do picia, nie będzie zdatna do celów spożywczych i sanitarnych. Będzie to wyłącznie woda do celów gospodarczych" - podkreślił prezydent Otwocka.

Władze miasta współpracują z Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego, wojewodą, strażą pożarną i policją, aby zapewnić mieszańcom dostęp do wody pitnej.

"Podjęliśmy działania, aby skontaktować się z innymi spółkami wodociągowymi, które dysponują beczkowozami, które dostarczą wodę pitną w różnych rejonach miasta. Uruchamiane są kolejne punkty. Ponad dziesięć beczkowozów będzie w ciągu dwóch godzin na terenie miasta dostępnych dla mieszkańców" - przekazał Margielski. (PAP)