Nie tylko jedna fabryka – cała sieć centrów AI

Polska nie zamierza ograniczać się do jednego ośrodka. Plan rządu zakłada utworzenie całej sieci Gigafabryk – nowoczesnych klastrów badawczo-technologicznych, które mają napędzać rozwój AI w kraju. To ambitny projekt wspierany przez rząd, biznes i uczelnie wyższe. Celem jest stworzenie ekosystemu, który pozwoli na współpracę międzynarodowych zespołów naukowych i przyciągnie gigantyczne inwestycje.

Wstępne zgłoszenie udziału Polski w programie trafiło już do Komisji Europejskiej, a oficjalny wniosek ma zostać złożony do 20 czerwca. Według resortu cyfryzacji, Gigafabryki mają działać w oparciu o najnowsze technologie i wysoką efektywność energetyczną. Kluczowe będą również uproszczenia proceduralne i elastyczne struktury finansowania.

Poznań już buduje! Fabryka PIAST AI ruszy jako pierwsza

Pierwsza polska Gigafabryka – PIAST AI – już powstaje w Poznaniu. To strategiczne centrum badawczo-rozwojowe skoncentruje się na zastosowaniach sztucznej inteligencji w medycynie, kosmosie i zrównoważonym rozwoju. Projekt ma wzmocnić pozycję Polski jako partnera technologicznego w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.

Fabryka zajmie się m.in. opracowywaniem algorytmów do diagnostyki medycznej, eksploracji kosmosu i przewidywania skutków zmian klimatu. To jednocześnie sygnał, że Polska nie chce być tylko użytkownikiem cudzych technologii, ale ich aktywnym twórcą.

Nie tylko procesory. AI potrzebuje też taniego prądu

By Gigafabryki mogły działać z pełną mocą, potrzebują nie tylko tysięcy zaawansowanych procesorów, ale też ogromnych ilości energii elektrycznej. A ta, jak wiemy, tania nie jest. Koszty zasilania takich centrów mogą stanowić nawet połowę całkowitych wydatków operacyjnych. Dlatego pojawiają się pytania: czy Polska jest gotowa na tak duży skok energetyczny? Czy władze uwzględnią dostępność i cenę energii w planach inwestycyjnych?

Eksperci ostrzegają, że bez odpowiednich działań – jak rozwój OZE, modernizacja sieci i stabilne ceny prądu – nawet najbardziej ambitna fabryka może się potknąć o rzeczywistość rachunków za energię. Miejmy nadzieję, że władza pamięta, iż moc obliczeniowa to jedno, ale zasilanie tej mocy – to drugie, równie kluczowe wyzwanie.

100 000 procesorów, biliony danych – tak będą działać europejskie Gigafabryki

Gigafabryki AI to potężne ośrodki obliczeniowe, które mogą przetwarzać dane w skali niewyobrażalnej dla zwykłych komputerów. Ich sercem będą dziesiątki tysięcy specjalistycznych procesorów graficznych – w przypadku polskiego projektu mówi się nawet o 30 000 GPU. Koszt? Nawet 5 miliardów złotych.

To właśnie w takich centrach będą trenowane tzw. modele wielkoskalowe – zaawansowane systemy AI, które mogą analizować biliony parametrów i wspierać decyzje w medycynie, nauce, administracji czy przemyśle. Ich wydajność porównuje się z superkomputerami – ale z dodatkową warstwą samouczenia się.

Sztuczna inteligencja to już teraźniejszość

Rząd przekonuje, że AI to nie technologia przyszłości, ale strategiczny filar współczesnej gospodarki. Inwestycje w Gigafabryki mają nie tylko wzmocnić bezpieczeństwo technologiczne Polski, ale także zapewnić jej niezależność i innowacyjność w kluczowych sektorach. Jeśli projekt zostanie zaakceptowany przez Komisję Europejską, Polska stanie się jednym z centrów rozwoju AI w Europie. A to oznacza tysiące nowych miejsc pracy, dynamiczny rozwój branży IT i szansę na przyciągnięcie najlepszych specjalistów z całego świata.