Program "wGotowości"

Szef MON zainaugurował w sobotę w Krakowie pilotaż programu powszechnych szkoleń obronnych „wGotowości” dla wszystkich chętnych polskich obywateli.

Cztery moduły

Wyjaśnił, że są to szkolenia prowadzone przez wojsko dla osób cywilnych, które nie będą żołnierzami. Szkolenie obejmuje cztery moduły: kurs podstawowy, kurs przetrwania, kurs medyczny i kurs infohigieny. Można wybrać kurs jednodniowy lub czterodniowy.

Poinformował, że w dwa tygodnie do programu zgłosiło się prawie 18 tys. osób.

– To bardzo dobry wynik. Szacowaliśmy, że taką liczbę osiągniemy po miesiącu, może dłuższym czasie zaangażowania w promocję tego projektu – ocenił Kosiniak-Kamysz podczas wydarzenia w siedzibie 16 Batalionu Powietrznodesantowego.

Dodał, że udział w pierwszym dniu szkolenia w 130 jednostkach w całej Polsce zadeklarowało około 11,5 tys. osób. Zaznaczył, że choć nie wszyscy, którzy zadeklarowali udział w szkoleniu, faktycznie stawiają się na miejscu, to frekwencja stawiennictwa jest wysoka – wynosi 70 proc.

Duży udział kobiet

– Cieszy bardzo duży udział kobiet. Pierwsze statystyki pokazują, że 55 proc. (uczestników – PAP) stanowią mężczyźni, ale 45 proc. stanowią kobiety. To jest bardzo dobry wynik – podkreślił.

Zwrócił się do osób, które nie mogą przyjść na szkolenie, aby zgłaszały to wcześniej – ze względów logistycznych i w związku z ciepłym posiłkiem na finał spotkania.

Według szefa MON największe zainteresowanie udziałem w szkoleniu jest w woj. mazowieckim, małopolskim, śląskim i dolnośląskim. Szkolenia będą prowadzone przez najbliższe cztery weekendy.

Zajęcia – jak zauważył wicepremier – podnoszą sprawność, umiejętności, budują siłę i odporność społeczeństwa.

– Nie da się budować silnego państwa bez spokoju społeczeństwa – podkreślił Kosiniak-Kamysz.

Wymienione przez ministra obrony narodowej filary bezpieczeństwa to: silna armia, proces transformacji, zdolności operacyjne, silne sojusze – Unia Europejska i sojusz północnoatlantycki.

– Jeżeli Polacy płacą 5 proc. swojego PKB, czy z każdego naszego podatku idzie duża suma na transformację, na wyposażenie wojska (…), to wojsko też chce się odwdzięczyć, chce podziękować obywatelom (w formie przeszkolenia ich – PAP) – mówił wicepremier, podkreślając, że kursy służą budowaniu strategii bezpieczeństwa narodowego.

Czego uczą się uczestnicy szkoleń?

Uczestnicy szkoleń będą wiedzieć, jak się zachować nie tylko w czasie wojny, ale też w sytuacjach kryzysowych, np. jak udzielić pierwszej pomocy osobie, która zasłabnie w tramwaju, co robić, kiedy zostanie ogłoszona ewakuacja.

– Bardzo serdecznie zapraszam wszystkich, którzy się jeszcze nie zarejestrowali. W mObywatelu zajmuje to osiem sekund – zachęcał Kosiniak-Kamysz.

Na koniec kursu uczestnicy będą wypełniać ankiety. Na ich podstawie projekt będzie ulepszany.

Ćwiczenia »wGotowości« są innowacyjne. Na taką skalę w jednym dniu jeszcze nigdy nie mieliśmy tak dużo osób do przeszkolenia, więc tym bardziej jest to wyzwanie dla sił zbrojnych, któremu podołamy, któremu wojsko da radę, bo jest bardzo dobrze do tego przygotowane – podkreślił minister obrony narodowej.

Podsumowując swoje wystąpienie, zadeklarował:

– Jesteśmy w gotowości do przeszkolenia wszystkich obywateli Rzeczypospolitej w celu budowy siły i obronności społeczeństwa.