Podpisanie dwóch umów
Podpisanie w poniedziałek obu tych umów Kosiniak-Kamysz zapowiedział we wpisie w mediach społecznościowych. Ocenił on, że ostatnie dni 2025 r. to „bardzo dobre wiadomości dla bezpieczeństwa Polski, naszej gospodarki i budowania nowych zdolności przemysłu zbrojeniowego”.
„W poniedziałek rano podpisujemy umowę na dokapitalizowanie Zakładów Mechanicznych w Tarnowie. To ważny etap dla rozwoju zdolności produkcyjnych firmy, która dostarcza sprzęt dla Wojska Polskiego. W poniedziałek po południu w Warszawie podpisanie umowy o współpracy pomiędzy WB Electronics S.A. i HanwhaAerospace Co. Ltd i początek budowy w Polsce zakładu produkującego pociski rakietowe do wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych HOMAR-K” - czytamy we wpisie szefa MON na platformie X.
Czym są wyrzutnie Homar-K?
Homar-K, czyli spolonizowana wersja systemu rakietowego K239 Chunmoo, to jeden z najważniejszych programów modernizacyjnych polskiej artylerii. Są to zakupione w Korei Południowej wyrzutnie rakiet, montowane na polskich ciężarówkach Jelcza. Konstrukcje te podobne są do amerykańskich wyrzutni HIMARS, z sukcesami wykorzystywanych przez broniących się przed Rosją Ukraińców. Podobnie jak HIMARSy, Homary-K mogą strzelać różnymi typami rakiet, w tym rakietami balistycznymi o zasięgu nawet ok. 300 km.
Grupa WB to jedna z największych w Polsce prywatnych firm działających w sektorze obronnym. Dostarcza polskiemu wojsku m.in. systemy komunikacji i zarządzania walką dla artylerii - w tym np. armatohaubic Krab czy moździerze samobieżne Rak (system TOPAZ), systemy łączności dla wojsk lądowych - instalowane m.in. na transporterach Rosomak w różnych konfiguracjach, a także systemy bezzałogowe, w tym FlyEye oraz amunicję krążącą (tzw. drony kamikadze) Warmate.
Koreańska Hanwha obecna jest w Polsce i w Wojsku Polskim już od kilku lat - koncern ten jest bowiem producentem zamówionych przez Polskę setek sztuk armatohaubic K9, a także wyrzutni K239.