Chociaż Rosjanie oficjalnie się do tego nie przyznają i twierdzą, iż zachodnie sankcje nie robią na nich wielkiego wrażenia, to najwyraźniej jest coś na rzeczy, bo znów zaczynają puszczać oko do Niemców. A to właśnie dzięki nim i handlowi z naszym zachodnim sąsiadem, przed napaścią na Ukrainę, Rosjanie mogli opływać w dobra, których teraz zaczyna im brakować.

W Rosji śmieją się nawet z Niemców

I zapewne aby namówić Niemców do zmiany swego podejścia, kremlowska propaganda zaczęła je podszczypywać, z jednej strony wyśmiewając, by chwilę potem przedstawić obraz raju, jaki zapanuje w Europie gdy wszystko wróci już do normy. Przewodnictwo w zalotnym puszczaniu oka do Niemiec przejęła prokremlowska agencja Ria Nowosti, rozwodząc się nad tematem w materiale pt. „Czy Rosja potrzebuje Niemiec?”

Propagandyści przyznają, że kiedyś Niemcy byli dla nich wzorem, ale teraz to się zmieniło. Wszystko ma się psuć, a nawet sami Niemcy, zdaniem rosyjskich komentatorów, mają już dość tego, jaki los zgotowały im władze.

Masowe strajki również stały się codziennością(…). A jakby recesji, bankructw, bezrobocia i wygórowanych rachunków za prąd i wodę było mało, tutaj również szaleją migranci” – piszą Rosjanie.

W ich opinii, jedyne, co może teraz pomóc Niemcom, to zwycięstwo prawicowej AfD, która najostrzej sprzeciwia się kontynuowaniu obecnej polityki. I padają oczywiście dobrze już znane argumenty o wspieraniu Ukrainy, którą Rosjanie określają mianem „nazistowskiej”. Ale to dopiero przygrywka.

Rosjanie do Niemców: „Skręćcie w stronę Moskwy!”

Rosyjscy komentatorzy, jako specjaliści od demokracji w innych krajach, oczywiście z wyłączeniem Rosji, zaczynają wyśmiewać się z systemu, jaki panuje i naszych zachodnich sąsiadów, Najbardziej zaś bawią ich zbliżające się niemieckie wybory parlamentarne.

Demokracja w Niemczech jest tak zabawna, że ​​na długo przed dniem wyborów wszyscy wiedzą, że Friedrich Merz zostanie kanclerzem kraju. Zobaczymy, jak będzie budował relacje z AfD, która mocno liczy na drugie miejsce w wyborach” -czytamy w publikacji.

Narzekania i wyśmiewanie się z Niemców stały się jednak podstawą do zarysowania prawdziwych pragnień Moskwy, bowiem Ria Nowosti nie omieszkała wspomnieć, że „tandem gospodarczy naszych krajów był korzystny dla obu stron”. I dlatego żywo mają interesować się tym, co dzieje się za Odrą. A jaką receptę na poprawę tej sytuacji mają ludzie Putina? Najprostszą z możliwych, wymagająca jednak pozbycia się z pola widzenia USA.

„Niemiecka lokomotywa ma jeszcze szansę odjechać od krawędzi przepaści, w którą wpędza ją Wujek Sam. Wystarczy, że skręcisz w stronę Moskwy” – radzi Niemcom ekspertka kremlowskiej propagandy.