Na radarze portalu Flightradar24 w czwartek nad Polską pojawił się samolot z kodem wywoławczym HOOPA01. Maszyna wykonywała lot we wschodniej części Polski – wzdłuż granicy z Białorusią. Samolot przeciął granicę z Litwą i operował na wysokości około 6 kilometrów.
Latający superszpieg nad Polską. Pojawił się przy granicy z Białorusią
Skrót ISR oznacza Intelligence, Surveillance and Reconnaissance, czyli wywiad, obserwację i rozpoznanie. Oznacza to, że klasyczny pasażerski Saab 340 został przekształcony w latającą platformę rozpoznawczą.
Maszyna wyposażona jest w radar pozwalający wykrywać cele powietrzne i naziemne w dużym promieniu, a także w zaawansowane sensory optoelektroniczne i systemy nasłuchu elektronicznego. Dzięki temu może monitorować ruchy wojsk, śledzić obiekty i przekazywać dane w czasie rzeczywistym.
Dlaczego Saab 340B ISR latał nad Polską? Miał ważną misję
Pojawienie się Saaba nie było przypadkowe. Jego przelot nastąpił po incydencie z nocy z 9 na 10 września, gdy rosyjskie drony naruszyły polską przestrzeń powietrzną. Wojsko polskie oceniło, że był to "akt agresji, który stworzył realne zagrożenie dla bezpieczeństwa naszych obywateli".
Wskazano, że polskie i sojusznicze środki obserwowały radiolokacyjnie kilkanaście obiektów. Wobec tych mogących stanowić zagrożenie Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych podjął decyzje o ich neutralizacji.
Pojawił się nad Polską. Co to za samolot Saab 340B ISR?
Podstawą Saaba 340B ISR jest Saab 340, czyli szwedzki, dwusilnikowy turbośmigłowy samolot pasażerski krótkiego zasięgu, który był produkowany w latach 1983–1999. W wersji cywilnej maszyna mogła zabrać na pokład około 30–35 pasażerów i była popularna w regionalnych liniach lotniczych w Europie i Ameryce Północnej.
Wersja wojskowa, taka jak 340B ISR, została gruntownie przebudowana. Samolot ma długość 20 metrów, rozpiętość skrzydeł 21 metrów i napędzają go dwa silniki General Electric CT7. Maszyna osiąga prędkość przelotową około 500 km/h i pułap do 7–8 km.