W środę tydzień temu grupa młodych samic makaków królewskich uciekła z ośrodka badawczego w Yemassee w Południowej Karolinie w USA. Wciąż 13 z 43 uciekinierek pozostaje na wolności w zalesionym obszarze otaczającym ośrodek badawczy – podaje Associated Press.

Małpy uciekły z ośrodka

Ośrodek badawczy, z którego uciekły małpy rezus, jest prowadzony przez Alpha Genesis – jednego z największych hodowców małp na świecie. Zwierzęta uciekły, gdy ich opiekunowie pozostawili otwarte drzwi do ich wybiegów. Początkowo policja alarmowała mieszkańców okolicy o uciekinierkach, jednak makaki te „są zbyt młode, by przenosić choroby” – jak zapewnili eksperci. Zgodnie z raportem 30 małp, które do tej pory udało się schwytać, jest w dobrym stanie zdrowia. „Chcemy zapewnić społeczność, że nie ma żadnego zagrożenia dla zdrowia związanego z tymi zwierzętami” – potwierdziła policja wkrótce po ucieczce małp w zeszłym tygodniu.

Uciekinierki pozostają w kontakcie

Tymczasem Alpha Genesis próbuje zwabić pozostałe 13 uciekinierek z powrotem jedzeniem. Associated Press podkreśla, że wiele zbiegłych makaków pozostało w pobliżu obiektu. Nawołują i gaworzą one do innych małp, które pozostają zamknięte.

Nie jest to pierwsza małpia ucieczka z ośrodka Alpha Genesis. W 2019 r. na wolność wydostało się łącznie 19 małp, ale zostały one schwytane w ciągu zaledwie sześciu godzin.

oprac. Marta Mitek