Smart ring

Przez ostatnie lata przyzwyczailiśmy się, że o monitorowanie naszych zdrowotnych parametrów dbają telefony i inteligentne zegarki albo opaski. Ale w ostatnim czasie pojawiła się nowa, mniej oczywista kategoria. To inteligentne pierścienie.

ikona lupy />
Smart Ring firmy HiFuture / Forsal.pl
Reklama

Smartwatche stały się już nieodłącznym kompanem smartfona i używa je bardzo dużo osób. Z drugiej strony wciąż jest mnóstwo fanów klasycznych zegarków, którzy jednak interesują się zdobyczami najnowszej technologii i chcą mieć coś, co pozwoli na śledzenie stanu zdrowia. Dla nich najlepszym rozwiązaniem będzie właśnie smart ring. Wybór tego typu urządzeń w Internecie jest spory, można znaleźć coś, co będzie dobrze prezentowało się i na męskiej i na damskiej dłoni.

Smart ring musimy oczywiście połączyć z aplikacją na telefonie, tak by móc odczytać wszystkie parametry. Obrączka potrafi liczyć kroki, monitorować tętno, natlenienie krwi, temperaturę ciała, stres, sen czy ilość spalonych kalorii. Niektóre pozwalają też np., sterować odtwarzaczem muzyki na smartfonie.

Najbardziej znanym producentem obroczek jest w tym momencie firma Oura, ale wg. ostatnich doniesień wkrótce możemy zobaczyć pierścienie Samsunga i Apple. A to na pewno zwiększy popularność tego rozwiązania.

Retro konsola

To prezent raczej dla mężczyzn, choć oczywiście nie skreślamy pań. To jednak głównie chłopcy pasjonowali się pierwszymi komputerami, a co za tym idzie, pierwszymi, prostymi grami. Atari, Commodore, Nintendo – przed tymi urządzeniami siedziało się godzinami, grając w platformówki, zręcznościówki czy strzelanki. W zasadzie nie ma porównania do tego, co mamy w tej chwili, tym niemniej każdy lubi czasem na chwilę przypomnieć sobie beztroskie lata dzieciństwa. Retro konsola nadaje się do tego idealnie.

ikona lupy />
Przenośna konsola Nintendo DS / Bloomberg

W sklepach można znaleźć sporo urządzeń tego typu w różnych cenach. A jeśli mamy sporo miejsca, można też kupić duże automaty, które dobrze pamiętamy z salonów gier.

Tłumacz kieszonkowy

Co do zasady nieznajomość języków szkodzi. I dobrze by było, gdyby każdy z nas potrafił posługiwać się choć jednym obcym, tak by dogadać się za granicą w najważniejszych sprawach. Na rynku są jednak urządzenia, dzięki którym dogadamy się z każdym w najdalszym nawet zakątku świata. W zależności od tego ile języków znają, kosztują od kilkuset do ponad tysiąca złotych. Najczęściej są to niewielkie urządzenia przypominające nieco pilota do telewizora. Ale znajdziemy również takie, które mają formę słuchawek bezprzewodowych, więc tłumaczenie wpada prosto do naszego ucha. Albo takie, które przypominają stację pogodową z dużym wyświetlaczem.

ikona lupy />
ShutterStock

Jak działają? Oczywiście w obie strony, czyli przekładają bezpośrednio to, co mówimy na wybrany przez nas język oraz tłumaczą zdania wypowiadane przez naszego rozmówcę. Jeśli więc ktoś dużo podróżuje, tego typu urządzenie będzie bardzo dobrym prezentem. Nawet jeśli znamy jeden lub kilka języków obcych, translator może zawsze się przydać.

Inteligentne okulary

Była inteligentna obrączka, czas więc na kolejne inteligentne urządzenie. To okulary. Choć producenci pracowali nad nimi od dawna, to dopiero od teraz zaczynają być szerzej dostępne. Nie są też tanie – kosztują od tysiąca złotych w górę. Co potrafią? Dzięki nim możemy prowadzić rozmowy albo słuchać multimediów – muzyki czy audiobooków. Są zrobione tak, by nikt nie słyszał tego co my, ale my nie jesteśmy zupełnie odcięci od dźwięków zewnętrznych – będziemy więc słyszeć odgłosy ulicy. Okulary potrafią automatycznie dostosować poziom dźwięku. Sterowanie odbywa się za pomocą dotyku, podobnie jak w słuchawkach bezprzewodowych.

ikona lupy />
ShutterStock

Są również okulary, które umożliwiają robienie zdjęć, kręcenie filmów, czy transmitowanie czegoś na portale społecznościowe. Bateria umożliwia od 4 do 6 godzin pracy, a ładuje się je w etui – podobnie jak słuchawki.

Na rynku pojawiły się też okulary przeciwsłoneczne, które są połączone z… Chatem GPT. Możemy się z nim komunikować dzięki wbudowanym głośnikom. Oczywiście w kieszeni musimy mieć smartfon a odpowiedź na zadane przez nas pytania, np. podczas zwiedzania jakichś zabytków, usłyszymy przez okulary…