Zakażenia koronawirusem - aktualna średnia z ostatnich 7 dni

Statystycznie dziś w cała Polsce pandemia jest pod kontrolą. W niedzielę 17.03 tygodniowa średnia liczba zakażeń dla całego kraju była na poziomie 56 przypadków na dobę.

Ostatniej doby wykonano 538 testów na obecność SARS-CoV-2. Wykryto 9 przypadków zakażenia koronawirusem.

7-dniowa średnia zakażeń była na poziomie 0,15 przypadków na 100 tys. mieszkańców.

Reklama

Koronawirus w Polsce: aktualne wskaźniki zakażeń dla województw

Według danych publikowanych przez MZ ani jedno województwo nie przekroczyło granicę tygodniowej średniej na poziomie 70 zakażeń na 100 tys. mieszkańców, czyli poziomu wyznaczonego dla czarnej strefy, która wyznacza próg twardego lockdownu. Dane statystyczne pokazują, że także do strefy bezpiecznika i strefy czerwonej nie kwalifikuje się ani jeden region. W strefie żółtej i zielonej nie znalazło się żadne województwo. Według wskaźników pandemia jest pod kontrolą w 16 województwach.

Obecnie najwyższy wskaźnik notuje woj. lubelskie, gdzie tygodniowy wskaźnik zakażenia był na poziomie 0,48 zakażeń na 100 tys. mieszkańców.

W ostatnim tygodniu najniższy wskaźnik zakażeń koronawirusem (0,06 na 100 tys. mieszkańców) miało woj. pomorskie.

W tej statystyce nie uwzględnione są przypadki, które MZ raportuje jako "bez adresu" i nie wiadomo, w którym województwie należy je uwzględnić. W ostatnim tygodniu "bez adresu" było 6 przypadków zakażenia.

Trwa ładowanie wpisu

Historia Covid-19 i decyzji związanych z pandemią podejmowanych przez rząd

Co oznacza kwarantanna narodowa?

Wdrożenie narodowej kwarantanny, a więc wprowadzenie - oprócz obecnie obowiązujących obostrzeń gospodarczych - ograniczeń w przemieszczaniu się ludzi, zapowiadał na początku listopada premier Mateusz Morawiecki. "To będzie oznaczało ograniczenia dotyczące chociażby kolejnych branż. Pewne ograniczenia dotyczące przemieszczania się, to też jest wariant, który jest barny pod uwagę. Czyli te rozwiązania, które obowiązują we Francji, Wielkiej Brytanii, w Portugalii, Hiszpanii, obowiązywały we Włoszech, Belgii" - mówił rzecznik rządu Piotr Müller. Czytaj więcej TUTAJ.

Możliwe scenariusze

Po rekordzie z 5 listopada, gdy w ciągu doby odnotowano 27 143 zakażeń i po raz pierwszy została przekroczona liczba 70 zakażeń na 100 tys., 7-dniowa średnia zakażeń była na poziomie 55 na 100 tys. mieszkańców - wynika z szacunków Forsal.pl. Gdyby takie tempo wzrostu zostało utrzymane, to średni 7-dniowy poziom 70 zakażonych na 100 tys. mieszkańców osiągnęlibyśmy w ciągu tygodnia i zgodnie z zapowiedziami premiera wprowadzona zostałaby kwarantanna narodowa.

Optymistyczny wariant zakładał, że tempo wzrostu zostanie wyhamowane, a wtedy obostrzenia będą mogły zostać złagodzone. Jeżeli liczba przypadków będzie mniejsza - powyżej 25, ale poniżej 50 na 100 tys. na 7 dni w skali kraju, będzie możliwość powrotu do zasad obowiązujących w czerwonych strefach. Jeśli wskaźnik będzie większy niż 10, a mniejszy niż 25 - wrócimy do stref żółtych.

Od 11 listopada, gdy 7-dniowa średnia zakażeń na 100 tys. mieszkańców osiągnęła maksymalną wartość 66,8 zakażeń, tygodniowy wskaźnik notuje kolejne spadki. W czwartek 17 grudnia, gdy 7-dniowa liczba zakażeń spadła poniżej 10 tys. na dobę (26 zakażeń na 100 tys. mieszkańców), MZ ogłosiło, że wprowadza narodową kwarantannę, czyli dokładnie odwrotnie, niż sugerowały wskaźniki zachorowań. Później resort złagodził retorykę, mówiąc o podwyższonym etapie odpowiedzialności, który został przedłużony. Wyjątkiem było to, że od 18 stycznia dzieci z klas I-III szkoły podstawowej wróciły do stacjonarnej nauki w szkołach. Zasady bezpieczeństwa etapu odpowiedzialności zostały lekko złagodzone. Od 1 lutego otwarte zostały sklepy w galeriach handlowych oraz instytucje kultury z zachowaniem reżimu sanitarnego - 1 osoba na 15 m kw. Zniesione zostały też godziny dla seniorów. W połowie lutego (od 12 lutego) zostały otwarte hotele, miejsca noclegowe do 50 proc. obłożenia miejsc noclegowych. Podobnie z kinami i teatrami - do 50 proc. dostępnych miejsc. W reżimie sanitarnym można też korzystać z basenów i stoków narciarskich.

Tygodniowa średnia zakażeń osiągnęła minimalną wartość 9 lutego i od tego dnia wskaźnik rośnie, co zmusiło rząd do zaostrzenie ograniczeń. Od 27 lutego wprowadzona została kwarantanna po przyjeździe z Czech i Słowacji - z wyłączeniem osób zaszczepionych dwoma dawkami szczepionki. W tym samym dniu wprowadza się także obowiązek zakrywania ust i nosa wyłącznie przy użyciu maseczki. Nie można stosować też szalików, kominów, chust, bandan i przyłbic.

17 marca minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział, że od 20 marca do 4 kwietnia obostrzenia, które dotychczas obowiązywały w czterech województwach (warmińsko-mazurskim, pomorskim, mazowieckim i lubuskim), zostaną rozszerzone na całą Polskę. W tym czasie w całym kraju ograniczona została działalność galerii handlowych, nauka w klasach 1-3 odbywała się w trybie zdalnym, zamknięte zostały hotele, muzea, kina, baseny i obiekty sportowe. Czytaj więcej o ograniczeniach.

25 marca rząd ogłosił, że od soboty 27 marca wprowadzone zostaną nowe, zaostrzone zasady bezpieczeństwa, które będą obowiązywały przez 2 tyg. do 9 kwietnia, a wszystkie dotychczasowe zasady pozostaną w mocy. Wielkopowierzchniowe sklepy meblowe i budowlane o powierzchni pow. 2 tys. m2 zostały zamknięte - dotyczy to handlu detalicznego. Dla utrzymania pewnej płynności w gospodarce, hurtownie i składy budowlane były dostępne. W placówkach handlowych i innych punktach, takich jak np. poczta, obowiązywały bardziej rygorystyczne zasady - teraz dla sklepów pow. 100 m2 będzie to 1 os./20m2. Do 9 kwietnia zostały zamknięte salony urody w całej Polsce, a działalność obiektów sportowych została ograniczona wyłącznie do sportu zawodowego. Żłobki i przedszkola zostały zamknięte. W miejscach kultu religijnego obowiązuje nowy limit osób – 1 osoba na 20 m2. 7 kwietnia minister Adam Niedzielski poinformował, że obostrzenia związane z pandemią koronawirusa zostaną przedłużone do 18 kwietnia.

14 kwietnia obostrzenie, z małymi zmianami, zostały przedłużone o kolejny tydzień. Od 19 kwietnia zostaną otwarte żłobki i przedszkola dla wszystkich dzieci. Tego samego dnia dopuszczona zostanie możliwość uprawiania sportu w obiektach sportowych na świeżym powietrzu (do 25 osób) i uczestnictwa dzieci i młodzieży we współzawodnictwie sportowym prowadzonym przez odpowiedni polski związek sportowy. Natomiast Hotele i obiekty noclegowe pozostają zamknięte do 3 maja włącznie. Wyjątkiem są m. in. hotele robotnicze, a także noclegi świadczone w ramach niektórych podróży służbowych.

W części województw obostrzenia są poluzowane. Od poniedziałku 26 kwietnia w jedenastu województwach przywrócone zostało funkcjonowanie salonów urody, fryzjerów zakładów kosmetycznych, natomiast w woj. śląskim, dolnośląskim, wielkopolskim, łódzkim i opolskim dotychczasowe obostrzenia będą utrzymane.

Od szczytu z 1 kwietnia statystyki zakażeń spadają co daje pole do luzowania obostrzeń. "Dane dotyczące zakażeń pozwalają na decyzje dotyczące odmrażania gospodarki" - powiedział na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki. Dlatego 28 kwietnia rząd pokazał kalendarz stopniowego luzowania obostrzeń od początki maja, który po dobrych wynikach został nieco przyspieszony. Od 15 maja otwarte będą ogródki w restauracjach.

Dalsze luzowanie obostrzeń nastąpi kolejno w dwóch etapach od 6 do 25 czerwca i od 26 czerwca do 31 sierpnia. Od 6 czerwca można organizować targi, konferencje i wystawy z limitem 1 osoby na 15 m2. Otwarte zostaną sale zabaw z limitem 1 os. na 15 m2, limit imprez i zgromadzeń zwiększony zostanie do 150 osób. Środku transportu zbiorowego mogę być wypełnione w 75 proc. z obowiązkiem zakrywania ust i nosa. Czytaj więcej o najnowszym planie luzowania obostrzeń

Dotychczasowa ścieżka luzowania obostrzeń nie zwiększyła liczby zakażeń, dlatego rząd przechodzi od dalszej liberalizacji obostrzeń. Od 26 czerwca limity na targach, konferencjach, w klubach fitness, kasynach, obiektach handlowych, placówkach pocztowych, bibliotekach, wystawach i salach zabaw będą zwiększone do 1 os. na 10 m2. Otwarte zostaną dyskoteki z limitem 150 osób. Do limitu nie będą wliczane osoby zaszczepione. Na widowniach sportowych limit będzie wynosił 50 proc. obłożenia - bez osób zaszczepionych. W kinach i teatrach dostępne będzie 75 proc. zajętych miejsc oraz od najbliższego weekendu będzie możliwość konsumowania w kinach. Także w hotelach i pensjonatach limit zostanie zwiększony do 75 proc. zajętych pokoi - bez osób zaszczepionych. Dotychczas w restauracjach tylko co drugi stolik mógł być zajęty, teraz limit będzie zwiększony do 75 proc. W wesołych miasteczkach limit też będzie na poziomie 75 proc. obłożenia obiektu. Środku transportu zbiorowego będą mogły być wypełnione w 100 proc. z obowiązkiem zakrywania ust i nosa.

Obecnie sytuacja pandemiczna w kraju zmieniła się diametralnie. Chorych przybywa, a średnia liczba zakażeń jest obecnie na poziomach, które podczas poprzedniej fali pandemii budziły grozę. Mimo to rząd przez długi czas nie wprowadzał żadnych zmian w obostrzeniach. Ale pojawienie się nowego wariantu koronawirusa - Omikron - sprawiło, że polski rząd zdecydował się jednak na zwiększenie obostrzeń.

Nowe zasady obowiązujące od 1 grudnia.

W obronie przez nową mutacją koronawirusa Ministerstwo Zdrowia chce uszczelnić granice. W tym celu MZ wprowadza zakaz lotów z siedmiu krajów afrykańskich: Lesotho, Botswana, Zimbabwe, Mozambik, Namibia, Eswatini i RPA. Osoby, które będą wracały z tych krajów, będą musiały przejść 14-dniową kwarantannę, a test na obecność koronawirusa nie będzie z niej zwalniać. Dodatkowo dla osób podróżujących do Polski spoza strefy Schengen wprowadza się 14-dniową kwarantannę, a zwalniać z niej będzie jedynie negatywny wynik tekstu PCR wykonany po ósmym dniu od przekroczenia granicy.

W wymiarze krajowym limit zgromadzeń w gastronomii, kulturze, kościołach, obiektach sportowych zostaje zredukowany do 50 proc. (z 75 proc. obecnie). Z tym, że osoby zaszczepione nie będą uwzględniane w tych limitach. Limity do 100 osób zostaną wprowadzone także w przypadku wesel, komunii czy dyskotek, a w przypadku wydarzeń sportowych realizowanych poza obiektami sportowymi limit ustalono na maksymalnie 250 osób. W siłowniach, klubach i centrach fitness obowiązywał będzie limit jednej osoby na 15 m2.

Kolejne zasady obowiązują od 15 grudnia.

Jednak 7 grudnia, ze względu na niepokojącą sytuację związaną z COVID-19, MZ zdecydowało się na podjęcie bardziej stanowczych działań i od 15 grudnia wprowadziło dodatkowe zasady bezpieczeństwa. Od tego dnia w restauracjach, barach i hotelach wprowadzony jest limity 30 proc. obłożenia lokalu, a dyskoteki i kluby będą zamknięte z wyjątkiem będzie okres z 31 grudnia na 1 stycznia, kiedy będzie obowiązywał limit maksymalnie 100 osób i przestrzeganie ścisłego reżimu sanitarnego. W kinach, teatrach i halach sportowych także obowiązuje limit 30 proc. pojemności obiektu. Zwiększenie limitu będzie możliwe wyłącznie dla osób zaszczepionych zweryfikowanych przez przedsiębiorcę.

Od 15 grudnia MZ zapowiedział też wprowadzenie limitów (75 proc. pojemności) osób w transporcie zbiorowym, jednak na dzień przed wprowadzeniem nowych przepisów rząd wycofał się z tego ograniczenia.

Wprowadzony jest także obowiązek testów dla współdomowników osób chorych na COVID-19, bez względu na Unijny Certyfikat COVID.

Nowe obostrzenia dotyczą także edukacji. Od 20.12.2021 do 9.01.2022. MZ wprowadza naukę zdalną w szkołach podstawowych i średnich. Od czwartku 27 stycznia uczniowie klas V-VIII szkół podstawowych i uczniowie szkół ponadpodstawowych przechodzą na nauczanie zdalne. Do nauki stacjonarnej we wszystkich typach szkół uczniowie powrócą do 28 lutego.

Luzowanie od 15 lutego

"Od 15 lutego będziemy stosowali siedmiodniową izolację, czyli zamiast standardu 10-dniowego, który obowiązywał do tej pory izolacja będzie trwała siedem dni" - powiedział Niedzielski podczas konferencji prasowej.

Zmiany dotyczą także zasad kwarantanny dla domowników osoby zarażonej. "Również od 15 lutego będziemy mieli naliczaną kwarantannę dla domowników wyłącznie w okresie izolacji członka rodziny. […] Kwarantanny, izolacja będą liczona równolegle, czyli jak ktoś zaczyna chorować, również zaczyna się kwarantanna i nie ma dodatkowego naliczania po zakończeniu izolacji" - tłumaczył Niedzielski.

Największą zmianą jest jednak odejście od tzw. kwarantanny z kontaktu, czyli nakładanej po kontakcie z osobą, u której stwierdzono zakażenie koronawirusem. "Likwidujemy instytucje tzw. kwarantanny z kontaktu, czyli osoby, które do tej pory miały kwarantannę nakładaną na podstawie wywiadu epidemiologicznego, gdzie były osoby mające kontakt, co oczywiście miało ogromne znaczenie chociażby w szkołach albo w środowisku pracy, te kwarantanny zostaną zniesione w ogóle" - powiedział minister. Kwarantanna z kontaktu została zniesiona od11 lutego.

Od 1 marca zniesiona została większość restrykcji o charakterze gospodarczym. Utrzymana jest izolacja i kwarantannę dla domowników, ale w tym skróconym czasie, kwarantanna dla przejazdowa oraz maseczki w przestrzeniach zamkniętych.

Od 28 marca rząd zniósł obowiązek noszenia maseczek, z wyjątkiem podmiotów leczniczych oraz ma zostać zniesiona kwarantanna dla przyjeżdżających i izolacja domowa. "Pacjenci, którzy będą identyfikowani jako zakażeni, będą musieli się izolować w domu, jednak nie będzie tym już zarządzał sanepid" – powiedział Niedzielski.

Rząd zniósł stan epidemii w Polsce. Od 16 maja obowiązuje stan zagrożenia epidemicznego. Jednak obecnie kolejna fala pandemii przyspiesza, a sytuacja pandemiczna w kraju wygląda coraz gorzej.

Dlatego od 22 lipca MZ dopuszcza szczepienia drugą dawką przypominającą dla osób od 60. roku do 79. roku życia, a także osób powyżej 12. roku życia z obniżoną odpornością.

Od 16 września rząd wprowadza szczepienie drugą dawką przypominającą dla osób powyżej 12 lat, które przyjęły podstawowy schemat szczepienia i pierwszy booster. Na razie podawana będzie tylko dawka szczepionki w wersji BA.1

Od 3 października wprowadzone będą szczepienia pierwszą dawką przypominającą Pfizer Junior dla dzieci 5-11 lat.

Kolejka fala koronawirusa

"Apogeum obecnej fali jest prognozowane - według naszych prognoz - na II połowę, a w zasadzie koniec stycznia i ta maksymalna liczba zachorowań, którą odnotowujemy w tej prognozie to jest nieco powyżej 5 tys. Wiec ta fala będzie również porównywalna z tą ostatnią falą wrześniową czy letnio-wrześniową" - powiedział Niedzielski podczas konferencji prasowej.

"COVID nie jest głównym problemem, głównym problemem są zachorowania na grypę i na RSV" - podkreślił.

Od 1 lipca 2023 r. zniesiony został stan zagrożenia epidemicznego wprowadzony 16 maja 2022 r. w związku z pandemią koronawirusa. Nie ma już więc obowiązku noszenia maseczek w szpitalach i przychodniach. Oznacza to koniec wszelkich pandemicznych ograniczeń.