Według wyliczeń AAA Auto, odkładając przez ponad 10 miesięcy całą kwotę płacy minimalnej otrzymywaną na rękę, czyli 1 877 zł miesięcznie, można kupić auto używane za medianę ceny rynkowej, która w styczniu 2020 roku wynosiła 19 000 zł.

"Z naszego doświadczenia wynika, że wzrost płac zwiększa sprzedaż używanych samochodów, ale jednocześnie w dłuższym okresie rosną także ceny aut. Wzrost płacy minimalnej na pewno wpłynie na zwiększone zainteresowanie samochodami tanimi, a tym samym dość starymi. Kupując taki samochód od prywatnych sprzedawców, należy bardzo uważać na ewentualne ukryte wady prawne lub techniczne. Są to najczęściej zużyte samochody, które mogą stanowić zagrożenie na drodze, a ich historia pochodzenia może być niejasna, ponieważ najprawdopodobniej zostały przywiezione z zagranicy i prowizorycznie ulepszone, z myślą o nieświadomym kliencie. W związku z tym lepszym rozwiązaniem jest wybór młodszego auta, kilkuletniego, ze stosunkowo małym przebiegiem, a jego zakup sfinansować za pomocą kredytu bankowego lub leasingu" - powiedziała dyrektor generalna Aures Holdings, operatora sieci autocentrów AAA Auto Karolina Topolova, cytowana w komunikacie.

Płaca minimalna obowiązuje w 21 krajach Unii Europejskiej. Polska oferująca wynagrodzenie na poziomie 611 euro znajduje się w środku stawki i przewodzi pod tym względem wśród krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Najwyższe minimalne wynagrodzenie obowiązuje w Luksemburgu, gdzie pracownicy mogą liczyć na zarobki rzędu co najmniej 2 142 euro. Na przeciwnym biegunie znajduje się natomiast Bułgaria z pensją minimalną na poziomie 312 euro, podsumowano.

Grupa AAA Auto jest częścią Aures Holdings, należącej do brytyjsko-polskiego funduszu inwestycyjnego Abris Capital Partners. W Polsce grupa funkcjonuje jako Autocentrum AAA Auto Sp. z o.o. Spółka posiada 57 oddziałów, w tym 13 w Polsce. AAA Auto sprzedało w Polsce 15 tys. aut używanych w 2019 r.

Reklama

>>> Czytaj też: Nie każdego praca chroni przed biedą