Urlop dla poratowania zdrowia przysługuje kilku grupom zawodowym
Urlop dla poratowania zdrowia nazywany również urlopem regeneracyjnym, to uprawnienie, z którego na gruncie obowiązujących przepisów może korzystać szereg pracowników określonych grup zawodowych. Najsilniej kojarzeni z tą instytucją są nauczyciele, a mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że prawo do skorzystania z niego mają również m.in. sędziowie, prokuratorzy, czy policjanci. I choć można dostrzec klucz, według jakiego tym pracownikom przyznawano szczególne uprawnienia, to jednak wiele osób może zadawać sobie pytanie, dlaczego takiego prawa nie mógłby mieć każdy pracownik? To pytanie najwyraźniej zadała sobie również organizacja związkowa – Związkowa Alternatywa, która jakiś czas temu wysunęła pomysł wprowadzenia urlopu regeneracyjnego dla każdego. W tym celu do regulacji ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy miałby zostać dodany przepis, zgodnie z którym każdy pracownik, który przepracował w danym zakładzie pracy 7 lat, mógłby skorzystać ze szczególnego uprawnienia – w pełni płatnego i przyznawanego na wniosek pracownika urlopu regeneracyjnego. Optymalny czas takiej regeneracji, który pozwoliłby na prawidłowe zrealizowanie celu urlopu, a jednocześnie nie zakłóciłby normalnego toku pracy w zakładzie pracy, to zdaniem związkowców 3 miesiące, czyli nadal okres znaczeni krótszy niż np. w przypadku nauczycieli. Po kolejnych 7 latach pracy pracownik mógłby skorzystać z tego uprawnienia po raz kolejny. Oczywiście taki pomysł może rodzić wiele pytań i wątpliwości, a wśród nich również to, jak tego rodzaju uprawnienie wpłynie na rynek pracy i czy aby na pewno jego skutkiem będzie chęć pracowników do dłuższego pozostawania w zatrudnieniu u jednego pracodawcy, czy może raczej zachęci to pracodawców do zwalniania pracowników przed nabyciem uprawnień do płatnego wolnego?
Co ze wskazaniami zdrowotnymi i koniecznością prowadzenia leczenia?
Warto zwrócić uwagę również na to, że w porównaniu do uprawnień przysługujących już obecnie nauczycielom, widać jeszcze jedna istotną różnicę – do urlopu dla poratowania zdrowia mają prawo nauczyciele zatrudnieni w pełnym wymiarze zajęć na czas nieokreślony. Prawo to nabywają po przepracowaniu w szkole co najmniej siedmiu lat w wymiarze nie niższym niż 1/2 obowiązkowego wymiaru zajęć. Urlopu udziela nauczycielowi dyrektor szkoły, a jego celem jest:
1) przeprowadzenie zaleconego leczenia:
a) choroby zagrażającej wystąpieniem choroby zawodowej lub
b) choroby, w której powstaniu czynniki środowiska pracy lub sposób wykonywania pracy odgrywają istotną rolę, lub
2) leczenie uzdrowiskowe lub rehabilitacja uzdrowiskowa.
Tymczasem w pomyśle związkowców, mimo że mowa o celu urlopu, którym jest regeneracja, nie ma mowy o wskazaniach lekarskich do jego udzielenia i konieczności przeznaczenia go na zalecone leczenie.
art. 73 ustawy z 16 stycznia 1982 r. – Karta Nauczyciela (j.t. Dz.U. z 2023 r. poz. 984)