Głównym składnikiem zastoju na rynku pracy jest bezrobocie. W II kwartale 2021 r. osoby bezrobotne stanowiły prawie połowę luzu na rynku pracy (7,0 proc. rozszerzonej siły roboczej w UE). Pozostałymi grupami składającymi się na luz na rynku pracy były: „osoby dyspozycyjne do pracy, ale nie poszukujące pracy” (3,8 proc. poszerzonej siły roboczej), „pracownicy niepełnoetatowi pracujący w niepełnym wymiarze godzin” (2,9 proc.) oraz „osoby poszukujące pracy, ale nie od razu dostępne” (0,8 proc.).

Wśród państw członkowskich UE największy zastój na rynku pracy był w Hiszpanii (25,1 proc. rozszerzonej siły roboczej), Włoszech (23,6 proc.) i Grecji (23,2 proc.). Z kolei najniższy poziom zastoju na rynku pracy zaobserwowano w Czechach (4,6 proc.), na Malcie (5,8 proc.) i Polsce (6,2 proc.).

Bezrobocie było największym składnikiem zastoju na rynku pracy we wszystkich państwach członkowskich UE w II kwartale 2021 r., z wyjątkiem Włoch i Holandii. We Włoszech „osoby dostępne do pracy, ale nie poszukujące pracy” stanowiły 11,5 proc. rozszerzonej siły roboczej i w największym stopniu przyczyniły się do zastoju rynku pracy w tym kraju. W Holandii „niepełnozatrudnieni pracownicy zatrudnieni w niepełnym wymiarze godzin” (6,0 proc. rozszerzonej siły roboczej) w największym stopniu przyczynili się do zastoju na rynku pracy w kraju.

W Polsce, która jest w czołówce państw z najmniejszym zastojem na rynku pracy, największym składnikiem zastoju byli bezrobotni, którzy stanowili 3,6 proc. rozszerzonej siły roboczej. Pozostałe składowe to: osoby dostępne do pracy, ale nie poszukujące jej (1,3 proc.), osoby niepełnozatrudnione, pracujące w niepełnym wymiarze godzin (1 proc.), oraz osoby poszukujące pracy, ale nie od razu dostępne (0,2 proc.).

Reklama

Zastój na rynku pracy występuje wtedy, gdy chętnych do przepracowania określonej liczby godzin jest więcej niż jest dostępnych miejsc pracy zapewniających te godziny pracy. W rezultacie niektórzy pracownicy pozostają mimowolnie bezrobotni; alternatywnie pracują mniej godzin, niż chcą.