Serwis kariery InterviewMe.pl przeprowadził badanie „Trendy na rynku pracy 2024”, w którym zapytano 1038 respondentów o ich oczekiwania w pracy na nadchodzący rok. Choć większość z nas uważa, że nadchodzący rok będzie ogólnie lepszy dla pracowników i firm, to jednocześnie 46 proc. Polaków spodziewa się, że szukanie pracy będzie trudniejsze niż teraz. Na dodatek prawie 2/3 z nas uważa, że w Polsce wzrośnie liczba osób, które żyją z zasiłków zamiast pracować, a 70 proc. badanych twierdzi, że wysokie koszty prowadzenia działalności gospodarczej spowodują zamknięcie wielu firm w kraju.

Okazało się m.in. że dla co trzeciej osoby (33 proc.) priorytetem w pracy w 2024 roku będą dobre samopoczucie i zdrowie psychiczne. Kolejne 26 proc. ankietowanych wskazało wyższe zarobki na tym samym stanowisku, 9 proc. — znalezienie nowej pracy, a 8 proc. — rozwijanie umiejętności. Rzadziej deklarowano chęć osiągnięcia większej elastyczności w pracy (5 proc.), otrzymania awansu (4 proc.) lub uruchomienia własnego biznesu (4 proc.).

Będzie mniej premii i nagród finansowych

Reklama

Ponadto 66 proc. uczestników badania twierdzi, że w nadchodzącym roku będzie mniej premii i nagród finansowych. Co prawda, 42 proc. z nas spodziewa się ogólnie wyższych płac niż teraz, ale aż 2 na 3 respondentów zakłada równoczesny wzrost cen w sklepach i usługach. Aż 55 proc. badanych uważa, że w 2024 roku czeka nas kryzys gospodarczy w Polsce, a 52 proc. — że czeka nas kryzys na świecie.

"Z naszego badania wynika, że ponad połowa respondentów spodziewa się albo kryzysu, albo wzrostu bezrobocia w nadchodzącym roku, albo obu tych rzeczy naraz. A niestabilna sytuacja w kraju i za granicą z pewnością sprzyja takim opiniom" — komentuje Wojciech Martyński, ekspert kariery InterviewMe i autor badania. "Musimy jednak pamiętać, że według danych GUS stopa bezrobocia w Polsce w październiku 2023 roku wyniosła zaledwie 5 proc. — a to jeden z najniższych wskaźników w całej Unii Europejskiej. I jeśli z początkiem nowego roku bezrobocie faktycznie wzrośnie, co zapowiadają eksperci, to raczej nie będzie to duża zmiana.

Będzie lepiej, ale podziały nie znikną

Mimo obaw nieco ponad połowa (51 proc.) badanych uważa, że przyszły rok będzie ogólnie lepszy dla pracowników w Polsce niż rok 2023, a jeszcze więcej (54 proc.) — że będzie on lepszy również dla firm. Według 56 proc. respondentów nadchodzący rok to także dobry czas na zmianę pracy — mimo że zdaniem 41 proc. Polaków samych ofert pracy będzie mniej niż obecnie, a 69 proc. z nas spodziewa się większej konkurencji wśród kandydatów do pracy.

"Badanie InterviewMe pokazuje typową dla Polaków rzecz — a mianowicie że w wielu kwestiach jesteśmy podzieleni na pół. Jak wiemy, minione miesiące zatrzęsły sceną polityczną i być może ten czynnik wpłynął na pozytywne lub negatywne nastawienie części społeczeństwa do niektórych kwestii, jak prowadzenie biznesu czy pobieranie zasiłków. U wielu badanych da się jednak zauważyć obawy przed tym, co przyniesie jutro. Może to być efekt niepokojów na arenie międzynarodowej, rosnących cen i częstych zmian przepisów, np. w prawie pracy i podatkowych — tych, które już wprowadzono i takich, które są dopiero planowane" — komentuje Marta Rojewska, ekspertka kariery InterviewMe.

Nie boimy się, że AI nas zwolni

Co ciekawe, tylko 12 proc. respondentów obawia się, że sami stracą pracę w nadchodzącym roku. Według 57 proc. badanych w firmach będzie większa przejrzystość wynagrodzeń niż teraz. Zdecydowana większość Polaków (82 proc.) wierzy, że w 2024 roku wzrośnie zapotrzebowanie na wykwalifikowanych specjalistów. A co z obawami przed sztuczną inteligencją (AI)? Zdaniem 79 proc. Polaków, AI będzie mieć większe znaczenie na rynku pracy. Jednocześnie, 62 proc. badanych twierdzi, że technologia będzie mieć pozytywny wpływ na sytuację pracowników w nadchodzącym roku.