Jednym z instrumentów wsparcia dla przedsiębiorców, uruchomionym w ramach tarczy antykryzysowej, jest dofinansowanie do wynagrodzeń z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych w okresie przestoju ekonomicznego lub obniżonego wymiaru czasu pracy.

Z najnowszych danych MRPiPS wynika, że takich wniosków w całym kraju wpłynęło do wojewódzkich urzędów pracy blisko 800. Dotyczą one prawie 20,5 tys. pracowników objętych wsparciem w razie przestoju ekonomicznego i ok. 40,9 tys. w przypadku obniżonego wymiaru czasu pracy. Łącznie to ponad 61 tys. osób.

"Po tych kilku pierwszych dniach funkcjonowania tarczy widzimy, jak duża była potrzeba jej uruchomienia. Jak ważny jest właśnie ten instrument wsparcia – dofinansowanie do wynagrodzeń ze środków Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Zainteresowanie przedsiębiorców tą formą pomocy pokazuje, że ten instrument może stanowić realne wsparcie w tym trudnym dla firm okresie. Tak zaprojektowana jest cała tarcza, by stanowić realne wsparcie" – komentuje szefowa MRPiPS Marlena Maląg.

Łączna kwota dofinansowania na wynagrodzenia i na pokrycie składek na ubezpieczenie społeczne pracowników należnych od pracodawcy, o którą wnioskują przedsiębiorcy z tytułu przestoju ekonomicznego, to ponad 68,6 mln złotych. W przypadku obniżonego wymiaru czasu pracy to już ponad 193,6 mln złotych.

Reklama

"Potrzeby przedsiębiorców będą ogromne, zdajemy sobie z tego sprawę, jak duży wpływ na gospodarkę i funkcjonowanie firm mają ograniczenia związane z przeciwdziałaniem pandemii. Naszym priorytetem jest zdrowie i życie Polaków, ale też ochrona miejsc pracy. Chcemy pomóc wszystkim, przetrwać ten trudny okres. Zależy nam, żeby wsparcie trafiło do przedsiębiorców jak najszybciej" – mówi minister Marlena Maląg.

Wniosek o dofinansowanie do wynagrodzeń należy złożyć do wojewódzkiego urzędu pracy właściwego ze względu na siedzibę pracodawcy. Wnioski przedsiębiorcy mogą składać bez wychodzenia z domu, za pośrednictwem platformy praca.gov.pl.

>>> Czytaj też: Polacy bardziej boją się obniżek pensji z powodu pandemii niż utraty pracy [BADANIE]