Stan wyjątkowy - Litwa

„Społeczeństwo nie odczuje żadnych niedogodności związanych z tą sytuacją” – zapewniła premierka Inga Ruginiene. Szefowa rządu podkreśliła w komunikacie, że wprowadzenie stanu wyjątkowego ma celu ułatwienie pracy grupy dochodzeniowej, powołanej już w celu zwalczania balonów. W jej skład wchodzą funkcjonariusze Straży Granicznej, policji, służby celnej oraz Służby ds. Dochodzeń Finansowych. Władze informują, że decyzja o stanie wyjątkowym pozwoli na uruchomienie pewnych mechanizmów i działań właściwych dla takiej sytuacji prawnej.

Nowa uchwała dotycząca żołnierzy litewskich

We wtorek [red. 9 grudnia 2025 r.] rząd przedłożył też Sejmowi do zatwierdzenia uchwałę, której celem jest przyznanie żołnierzom, wspierającym funkcjonariuszy, prawa do wykonywania odpowiednich funkcji, związanych z sytuacją kryzysową i usuwaniem jej skutków.

Zgodnie z projektem uchwały, przewiduje się, że żołnierze będą mogli wydawać obowiązkowe polecenia osobom fizycznym i prawnym, a także organizacjom i ich oddziałom. Wojskowi będą również mieli prawo ścigać i zatrzymywać osoby, które nie wykonują poleceń żołnierzy lub są podejrzane o popełnienie przestępstwa. Po uzyskaniu odpowiednich uprawnień żołnierze mogliby sprawdzać dokumenty osób i środków transportu oraz przeprowadzać kontrole. Jeśli Sejm wyrazi zgodę, takie uprawnienia zostaną przyznane żołnierzom na okres trzech miesięcy.

Ile potrwa stan wyjątkowy w Litwie?

Minister spraw wewnętrznych Litwy Władysław Kondratowicz, któremu powierzono koordynowanie działań związanych ze stanem wyjątkowym, nie potrafił odpowiedzieć dziennikarzom na pytanie, na jak długo został on wprowadzony. - Nie przewidujemy dzisiaj (daty) wygaszenia (stanu wyjątkowego), ale sądzę, że za miesiąc powrócimy do tej kwestii - powiedział minister po posiedzeniu rządu we wtorek. - Będzie to zależało od wyników całej operacji – dodał.

Wprowadzenie stanu wyjątkowego zapowiedziała w piątek (5 grudnia) premierka Inga Ruginiene.

Naruszenia przestrzeni powietrznej Litwy

Według danych MSW Litwy, w tym roku odnotowano około 600 przypadków naruszenia jej przestrzeni powietrznej przez balony przemytnicze znad Białorusi i 197 przez drony. Z powodu balonów lotnisko w Wilnie było w październiku i listopadzie zamykane kilkanaście razy. Do ostatniej takiej sytuacji doszło w minioną sobotę wieczorem.

Wstrzymywanie funkcjonowania lotniska z powodu balonów uderzyło dotąd łącznie w ponad 320 lotów i ponad 45 tys. pasażerów, co stanowi około 5 proc. wszystkich pasażerów obsłużonych w tym okresie.

Wina - przemytnicy z Białorusi

Według władz litewskich balony są wysyłane z Białorusi przez przemytników papierosów, a winę za to ponoszą białoruskie władze, które nie powstrzymują tego procederu. Rząd Litwy uznaje te incydenty za ataki hybrydowe. Premierka Ruginiene powiedziała 4 grudnia, że takie działania Mińska mogą być uznane również za akty terroru.

Z Wilna Aleksandra Akińczo