Transformacja UE w stronę neutralności klimatycznej będzie opierała się na szerokim zakresie źródeł energetycznych i technologii; rola gazu ziemnego jest ważna jako paliwa przejściowego - poinformował w poniedziałek rzecznik KE Tim McPhie.

McPhie odpowiadał na pytanie dotyczące raportu firmy konsultingowej Artelys, przygotowanego na zlecenie Europejskiej Fundacji Klimatycznej. Dokument ten mówi, że „większość” z 32 projektów gazowych na tzw. liście projektów wspólnego zainteresowania (tzw. PCI) może być „niepotrzebna”.

„Istniejąca infrastruktura gazowa w UE jest w stanie w wystarczającym stopniu sprostać różnorodnym scenariuszom przyszłego zapotrzebowania na gaz w UE-28, nawet w przypadku ekstremalnych zakłóceń w dostawach. To sugeruje, że większość z 32 projektów infrastruktury gazowej na czwartej liście PCI jest zbędna z punktu widzenia bezpieczeństwa dostaw i stanowi potencjalną nadmierną inwestycję dziesiątek miliardów euro, wspieraną przez europejskie fundusze publiczne” - czytamy w dokumencie.

Na liście tej znajdują się unijne inwestycje energetyczne, gazowe i elektroenergetyczne, które kwalifikują się do otrzymania dofinansowania z budżetu UE w ramach instrumentu „Łącząc Europę” (koszt inwestycji gazowych Artelys szacuje na 29 miliardów euro). Są na tej liście m.in. ważne polskie projekty energetyczne, w tym gazociąg Baltic Pipe czy interkonektory, które połączą polską sieć gazową z sieciami gazowymi innych krajów.

McPhie podkreślił, że transformacja w stronę neutralności klimatycznej będzie opierała się na szerokim zakresie źródeł energetycznych i technologii. "Rola gazu ziemnego jest ważna jako paliwa przejściowego" - zaznaczył.

Reklama

Dodał jednocześnie, że gazy o niskiej zawartości węgla, wodór, biogaz i gaz syntetyczny powinny stopniowo zastępować gaz ziemny, a kluczowa będzie infrastruktura, wspierająca rozwój nowych źródeł energii.

Portal Euractiv poinformował w poniedziałek, że część europosłów krytykuje obecny kształt listy PCI zaproponowany przez Komisję Europejską. Komisja przemysłu Parlamentu Europejskiego zagłosuje w środę 22 stycznia nad listą.

Pascal Canfin, francuski europoseł, który przewodniczy komisji ds. środowiska PE, wezwał KE do ponownego przenalizowania listy. „Jeśli weźmiemy pod uwagę dane podane w raporcie Artelys, oznaczałoby to, że każde euro na Fundusz Sprawiedliwej Transformacji (...) odpowiada 4 euro na finansowanie projektów gazowych” - zauważył cytowany przez Euractiv.

„Jest to jeden z pierwszych testów dla Komisji von der Leyen, który pokaże, czy poważnie podchodzi do Europejskiego Zielonego Ładu i porozumienia paryskiego” - powiedział z kolei europoseł Martin Hojsik z grupy Odnowić Europę, wzywając Komisję do pilnej zmiany listy.

KE przyjęła nową listę PCI z końcem października. Liczba projektów gazowych spadła na niej z 53 (tyle było dwa lata temu) do 32. Oznacza to, że projekty gazowe stanowią 21 proc. całości.

>>> Polecamy: UE może zaangażować się w Libii. "Zawieszenie broni wymaga, żeby ktoś je nadzorował"