Wiceminister wyjaśnił, że ma to związek z sekwencją publikacji w niemieckich mediach „operujących manipulacjami i stwarzających jednoznaczne wrażenie zaangażowania po stronie jednego z kandydatów w wyborach prezydenckich w Polsce”.

W ubiegłym tygodniu prezydent Andrzej Duda na wiecu wyborczym w Bolesławcu (woj. dolnośląskie) mówił m.in., że niedawno korespondent niemieckiej gazety "Die Welt" napisał, że lepszy dla Niemiec byłby prezydent Trzaskowski, bo "jest przeciwny temu, żeby Polska brała reparacje od Niemców, żeby Polska domagała się odszkodowań za drugą wojnę światową, ze zniszczenia, które wtedy zostały dokonane". (PAP)