"Przygotowujemy się teraz do podobnych scenariuszy, jakie odbywają się na polsko-białoruskiej granicy" - powiedział minister po środowym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy.

Jak dodał, strona ukraińska określiła odcinki na granicy z Białorusią, na których jest największe prawdopodobieństwo zgromadzenia się migrantów.

Szef resortu zapowiedział podwójne wzmocnienie straży granicznej. Ochrona granicy ma być też wzmocniona siłami gwardii narodowej i policji. Wzdłuż granicy mają również działać mobilne grupy, które będą wykrywać nielegalne przypadki wkraczania na ukraińskie terytorium.

Reklama

Monastyrski poinformował, że do ochrony granicy będą też zaangażowane siły obrony terytorialnej, by przeprowadzić ich szkolenie ze współpracy z innymi jednostkami.

"Trzeba być gotowym do wszelkich możliwych scenariuszy (...) Odpowiedź ukraińskich organów ścigania będzie nader surowa, wyraźna, właściwa, zgodna z prawem" - wskazał.

Wiceszef MSW Jewhen Jenin powiedział agencji Interfax-Ukraina, że ukraiński wywiad informuje o tym, że "Białoruś zwiększa liczbę migrantów na swoim terytorium, może chodzić o tysiące ludzi, których chcą wykorzystać w charakterze broni".

Poinformował, że liczba wojskowych chroniących granicę będzie podwojona. "Nie damy wciągnąć przygranicznych terytoriów Ukrainy do wojny migracyjnej" - oświadczył.