Esken i pełniący uprzednio funkcję sekretarza generalnego Klingbeil mają zostać nowym duetem przywódczym Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD). Konwencja partii odbywała się w dużej mierze w sposób zdalny.

Esken i Klingbeil podziękowali za udzielone poparcie. Esken, która od dwóch lat jest współprzywódczynią partii, otrzymała 76,7 proc. głosów, Klingbeil - 86,3 proc. Kierujący dotychczas partią wraz z Esken, Norbert Walter-Borjans tym razem nie wystartował w wyborach.

W dalszej części konwencji została wyłoniona reszta kierownictwa SPD. Były szef Juso Kevin Kuehnert zastąpił Klingbeila na stanowisku sekretarza generalnego. Szef SPD w Nadrenii Północnej-Westfalii Thomas Kutschaty ma objąć stanowisko wiceprzewodniczącego partii.

Ponieważ prawie wszyscy uprawnieni do dzisiejszego głosowania uczestniczyli w nim online, będą musieli przesłać w ciągu najbliższego tygodnia potwierdzenie dokonanych wyborów osobowych na piśmie, drogą pocztową.

Nowe kierownictwo partii ma spotkać się po raz pierwszy 20 grudnia.

Klingbeil w sobotnim przemówieniu wezwał SPD do jedności, co - jego zdaniem - umożliwi dalsze sukcesy wyborcze. „Zwycięstwa w wyborach są możliwe i są konieczne” - zapewniał. „Aby tego dokonać, ważne jest, by partia również pozostała zjednoczona po wyznaczeniu kanclerza. W końcu jesteśmy SPD. (…) Jesteśmy u progu socjaldemokratycznej dekady” - przekonywał.

Także Esken wzywała do pracy przy rozwijaniu sukcesu, osiągniętego we „wielkim zwycięstwie wyborczym”. „Najwspanialsze tygodnie, jakie przewodniczący SPD może sobie wyobrazić, są za nami” – powiedziała Esken, odnosząc się do powrotu socjaldemokratów na szczyt władzy.

Marzena Szulc (PAP)

mszu/ mal/