Chirurdzy z NYU Langone Transplant Institute donieśli o ogromnym sukcesie na polu transplantologii.

W trakcie kilkugodzinnych operacji wszczepili zmarłym nieco wcześniej pacjentom dwa serca pobrane od świń. Organy były potem monitorowane przez 3 dni.

W tym czasie lekarze nie zanotowali objawów odrzucenia przeszczepu, a serca działały prawidłowo, przy podawaniu tylko standardowych leków.

Osiągnięty sukces to w dużej mierze wynik 10 genetycznych modyfikacji, którym poddano zwierzęta. Wyłączono w nich 4 świńskie geny, a dodano 6 ludzkich. Dzięki temu udało się uniknąć odrzutu przeszczepu oraz uzyskać lepszą jego współpracę z ludzkim organizmem. Zastosowano też nowego typu procedurę chroniącą przed ewentualnymi infekcjami świńskimi wirusami.

Reklama

Kontrola infekcji nie wykazała obecności świńskiego cytomegalowirusa, ani utajonych świńskich retrowirusów, których ewentualnie można się obawiać.

„Naszym celem jest zintegrowanie procedur typowych dla zwykłych, codziennych transplantacji serca z wykorzystaniem odzwierzęcych organów, które będą normalnie funkcjonowały bez dodatkowego wsparcia ze strony nieprzetestowanych urządzeń czy leków. Zamierzamy wykazać, że można rozpocząć badania kliniczne z wykorzystaniem nowego źródła narządów i wypróbowanych metod transplantacji, które dopracowaliśmy w NYU Langone Transplant Institute”” - podkreśla kierujący zabiegami dr Nader Moazami.

„To pierwszy krok na drodze do głębokiego zrozumienia mechanicznych, molekularnych i immunologicznych aspektów ksenotransplantacji serca i możliwości wykorzystania w nich standardowych procedur klinicznych oraz instrumentów” - mówi jeden z ekspertów, dr Alex Reyentovich.

Specjaliści z amerykańskiego zespołu wyjaśniają, że przeszczepy prowadzone na zmarłych pacjentach to krytyczna metoda badań, która pozwala na uzyskanie niezbędnych informacji. Dzięki nim w niedalekiej przyszłości będzie można ratować życia.

„Naszym nadrzędnym celem jest poradzenie sobie z brakiem dostępnych narządów i stworzenie nowych opcji dla ponad 100 tysięcy osób czekających na całym świecie na ratujący życie dar” - mówi prof. Robert Montgomery, dyrektor Transplant Institute w NYU Langone.

„Paradygmat przekazywania całego ciała - kiedy przekazywanie organów nie jest dostępną opcją - ma krytyczne znaczenie dla postępów tych prac. Jesteśmy niezmiernie wdzięczni rodzinom, które zgodziły się wziąć udział w tych badaniach. Eksperymenty pozwolą na ratowanie tysięcy istnień” - podkreśla.

Marek Matacz