Szefowie fińskiej i węgierskiej dyplomacji rozmawiali w Bukareszcie, w którym w środę skończyło się dwudniowe spotkanie ministrów spraw zagranicznych państw NATO. Według Haavisto Budapeszt "nie postawił żadnych warunków wstępnych" w kwestii jednoczesnej ratyfikacji protokołów akcesyjnych Finlandii oraz Szwecji – podała Fińska Agencja Prasowa STT. Zaznaczono, że węgierski minister przekazał delegacji fińskiej oraz szwedzkiej wiadomość od premiera Viktora Orbana.
W mediach spekulowano, że węgierskie władze zwlekają z ratyfikacją ponieważ mogą oczekiwać od Finlandii jakichś działań na forum unijnym w związku ich sporem o praworządność i kwestią zamrożenia wypłat funduszy. Helsinki w poprzednich latach ostro krytykowały Węgry i były zwolennikiem uzależnienia wypłaty unijnych środków od przestrzegania przez dane państwo zasad rządów prawa.
"Wcześniej oczekiwaliśmy, że Węgry zrobią to jeszcze w tym roku, ale tamtejszy parlament ma obecnie inne pilne sprawy do załatwienia. Ustosunkowaliśmy się do tego przychylnie" – przyznał Haavisto.
W ostatnich tygodniach ze strony Orbana płynęły sygnały, że Węgry ratyfikują akcesję Finlandii i Szwecji "przed Turcją". Węgry oraz Turcja to jedyne spośród 30 członków NATO, które od czerwcowego szczytu NATO w Madrycie nie przeprowadziły ratyfikacji członkostwa dwóch krajów nordyckich.
Według Haavisto, Turcja wciąż nie podała harmonogramu ratyfikacji. Z naszej strony – jak przekazaliśmy – oczekujemy, że nastąpi to wiosną, czyli przed zaplanowaną przerwą w pracach tureckiego parlamentu – mówił fiński minister. W połowie przyszłego roku w Turcji odbędą się wybory parlamentarne i prezydenckie.
Ministrowie Finlandii i Szwecji stale prowadzą ze stroną turecką trójstronne rozmowy na temat realizacji postanowień ze szczytu w Madrycie dotyczących zmiany polityki Helsinek oraz, w szczególności, Sztokholmu wobec organizacji kurdyjskich uznawanych przez Turcję za terrorystyczne.