Dojście do władzy w styczniu ub.r. Luli da Silvy miało być okazją dla Unii Europejskiej do zacieśnienia relacji nie tylko z Brazylią, lecz także z większością Ameryki Południowej. Na skutek tarć z jego poprzednikiem – Jairem Bolsonaro – państwa UE ostatecznie nie ratyfikowały umowy handlowej z Mercosurem, czyli blokiem czterech państw regionu – Brazylią, Argentyną, Paragwajem i Urugwajem. Powodem była odmowa zaprzestania wycinki amazońskiej puszczy prowadzonej pod rządami Bolsonaro, ale właściwie cały obszar brazylijskiej polityki klimatycznej był przedmiotem krytyki ze strony europejskich stolic. Po dojściu do władzy Luli Komisja Europejska wznowiła rozmowy dotyczące umowy handlowej, która mogłaby objąć bezcłową strefą 700 mln obywateli.

CAŁY TEKST W PAPIEROWYM WYDANIU DGP ORAZ W RAMACH SUBSKRYPCJI CYFROWEJ »