W wywiadzie dla stacji telewizyjnej Canale 5 szef resortu zdrowia powiedział: "Ryzyko nowego zamykania jest, bo niestety nie ma zerowego ryzyka zakażenia".

"Włosi byli nadzwyczajni i postępowali bardzo odpowiednio. Teraz musimy dalej iść tą drogą. Ale gdybyśmy zdali sobie sprawę, że jest potrzebna jeszcze bardziej surowa interwencja w niektórych środowiskach i na niektórych obszarach czy w miastach, zrobimy to bez wahania" - wyjaśnił Speranza.

Na konieczność większej dyscypliny zwróciły w poniedziałek uwagę władze stołecznego regionu Lacjum, które odnotowały zjawisko generalnego obniżenia czujności i lekceważenia zasad sanitarnych. W Rzymie i w okolicach rozważana jest możliwość wprowadzenia kar za brak maseczek, gdy jest się w towarzystwie innych osób.

Reklama