Niebezpieczny scenariusz
Wysoka rangą urzędnik NATO była w sobotę gościem konferencji Helsinki Security Forum.
"Naprawdę niebezpiecznym scenariuszem – wskazała – byłoby użycie broni jądrowej, i to po raz pierwszy od 70 lat, w celu zmiany przebiegu wojny i osiągnięcia korzystnych rezultatów".
"Nie widzimy jednak obecnie przesłanek ku temu, mimo tego, że rosyjskie siły nuklearne cały czas są w najwyższej gotowości" – powiedziała Cox.
Odstraszanie nuklearne
Według niej ważne jest "utrzymanie natowskiej polityki odstraszania nuklearnego, aby sprostać ryzyku", czyli ewentualnemu sięgnięcia przez Rosję po tę broń.
Jeśli Rosja wygra wojnę, strasząc jednocześnie bronią jądrową, to byłaby to również "niebezpieczna lekcja", z której skorzystać by mogły Chiny czy Korea Płn. – zaznaczyła.
Cox, która wcześniej pełniła funkcję dyrektora ds. kontroli zbrojeń w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego USA, zapytana została również, czy broń jądrowa nie powinna być zlokalizowana w innych krajach w Europie. Odparła, że nie ma na razie takich planów, a głowice USA zostały rozmieszczone w odpowiednich miejscach. Podkreśliła, że samo NATO nie posiada ani jednej sztuki tego rodzaju broni, a arsenały mają USA, Wielka Brytania i Francja.
NATO co roku jesienią organizuje ćwiczenia odstraszania nuklearnego "Steadfast Noon". Dotychczas nie podano jednak jeszcze dokładnie, w jakim terminie i miejscu się odbędą. W zeszłym roku były organizowane w Belgii, nad Wielką Brytanią oraz nad Morzem Północnym.
Według Cox, Finlandia, która w kwietniu została przyjęta do Sojuszu, mogłaby również uczestniczyć w tych manewrach, choćby jako obserwator, ale każdy kraj dobrowolnie wyraża chęć uczestnictwa.
Z Helsinek Przemysław Molik (PAP)