"Niemcy, Francja i Wielka Brytania nie mogą ignorować zagrożenia stwarzanego przez Iran, które wykracza poza program jądrowy tego państwa. To Hezbollah na północy, Hamas na południu. Iran eksportuje terroryzm od Jemenu po Buenos Aires" - podkreślił Lapid na konferencji prasowej po "długim i pozytywnym spotkaniu" z Baerbock.

Niemcy, są obok Francji, Wielkiej Brytanii, Chin i Rosji jedną ze stron toczących się w Wiedniu rozmów z Iranem na temat powrotu do umowy nuklearnej z 2015 r. USA pośrednio uczestniczą w negocjacjach. Porozumienie przewidywało zniesienie międzynarodowych sankcji na Teheran w zamian za ograniczenie jego programu nuklearnego. Z umowy wycofały się później USA, a Iran przestał stosować się do jej zapisów.

Powrót do umowy uczyni Bliski Wschód bezpieczniejszym, inaczej nie prowadzilibyśmy tych negocjacji - podkreśliła Baerbock. Dodała, że rozmowy znajdują się w "krytycznym punkcie", a Niemcy "zrobią wszystko, by zapewnić bezpieczeństwo Izraelowi".

Baerbock rozpoczęła w czwartek swoją pierwszą podróż po krajach Bliskiego Wschodu (Izrael, Autonomia Palestyńska, Jordania, Egipt), jako minister spraw zagranicznych Niemiec.(PAP)

Reklama