Według portalu Radio Europa Libera oraz tygodnika “Newsweek Romania” podstawę prawną do uruchomienia na terenie Rumunii amerykańskiej bazy czarnomorskiej może stanowić tzw. Black Sea Security Act.

Przypominają one, że dokument ten w grudniu 2022 r. został uchwalony przez Komisję Spraw Zagranicznych Senatu Stanów Zjednoczonych. Wskazują, że w tym akcie zapisano, że USA uznaje basen Morza Czarnego za obszar rosyjskiej agresji.

W procedowanym dokumencie zapisano też, że kraje Morza Czarnego są “niezbędne w przeciwdziałaniu agresji rządu rosyjskiego i przyczyniają się do zbiorowego bezpieczeństwa NATO”.

Jak odnotowują bukareszteńskie media, Black Sea Security Act podkreśla potrzebę “stabilnej, rotacyjnej obecności morskiej NATO na Morzu Czarnym”.

Reklama

Zauważają, że konwencja z Montreaux z 1936 r. może być barierą w uruchomieniu amerykańskiej bazy wojskowej nad Morzem Czarnym, ale cytują zarazem jeden z amerykańskich raportów, który opisuje, “w jaki sposób obejść” te przepisy. Żołnierze USA, jak sugeruje dokument, działaliby w ramach małej czarnomorskiej floty pod banderą Rumunii lub w ramach wojsk NATO.

Według bukareszteńskich mediów prawdopodobnym miejscem pojawienia się wojsk amerykańskich, jeszcze w tym roku, w rejonie Morza Czarnego może być delta Dunaju, gdzie marynarze z USA otrzymaliby wsparcie obrony powietrznej.

Przebywające na terytorium Rumunii wojska USA stacjonują obecnie w trzech bazach wojskowych: Mihail Kogalniceanu, Deveselu oraz Campia Turzii.

zat/ mal/