Ćwiczenia LUX 23 były planowane od 2021 roku. W ocenie przedstawicieli szwajcarskiej armii potrzeba regularnego przeprowadzania takich manewrów stała się szczególnie istotna w kontekście rosyjskiej agresji na Ukrainę.

Znacząco wzrósł poziom zrozumienia dla tego rodzaju przedsięwzięć

"W (naszym) społeczeństwie znacząco wzrósł poziom zrozumienia dla tego rodzaju przedsięwzięć. Rzecz jasna, jest to bezpośrednio związane z wojną na Ukrainie" - podkreślił w rozmowie z agencją Reutera generał Mathias Tuescher, dowódca szwajcarskiej 1. Dywizji Terytorialnej.

Reklama

Po inwazji Rosji na sąsiedni kraj, rozpoczętej w lutym ubiegłego roku, Szwajcaria postanowiła zerwać z tradycją zachowywania neutralności i przyłączyła się do sankcji UE przeciwko Rosji i Białorusi.

W latach 2022-2023 rząd w Bernie wprowadził w życie kilka unijnych pakietów sankcyjnych. Zamrożono m.in. rosyjskie aktywa warte 7,5 mld franków szwajcarskich, a także zabroniono eksportu towarów i powiązanych usług dla rosyjskiego sektora energetycznego. Zakazano też działalności w Szwajcarii koncernom energetycznym z Rosji oraz udzielania takim podmiotom pożyczek lub wsparcia finansowego w innej formie.

Zgodnie z naszym prawem nie możemy przekazywać bezpośredniej pomocy militarnej żadnej ze stron konfliktu. Nie oznacza to jednak obojętności. Szwajcarzy zdecydowanie potępiają rosyjską agresję i pomagają Ukrainie w działaniach humanitarnych i odbudowie. Każdy robi to, co potrafi najlepiej - oznajmił w drugiej połowie kwietnia prezydent Szwajcarii Alain Berset.