Kilka tygodni temu w rosyjskich mediach poinformowano o utworzeniu brygady rakietowej uzbrojonej w podwójne wyrzutnie pocisków rakietowych Iskander-M, dostosowaną do wystrzeliwania pocisków manewrujących 9M728 i pocisków balistycznych 9M723. Te drugie mogą przenosić głowice jądrowe o mocy to 50 kt. Wywołało to żywą dyskusję na temat możliwości obrony jednego z najnowszych członków NATO (od 4 kwietnia 2023 r.), szczególnie że Rosja ma na Północy również siły konwencjonalne z Leningradzkiego Okręgu Wojskowego (obejmuje autonomiczny okręg zarządzany przez Flotę Północną i część dawnego Zachodniego OW). Czym więc mogą się bronić Finowie?

Wydatki na obronność

Finlandia dysponuje niedużym, lecz skrojonym na miarę możliwości bogatego, lecz niezbyt ludnego państwa budżetem obronnym.Wydatki obronne w 2024 r. wyniosą 6,2 mld EUR, co stanowić ma 2,3% PKB. Dla państwa mającego nieco ponad 5,5 mln mieszkańców jest to spory wydatek. Nic dziwnego, że Finlandia, mająca długie tradycje oporu przeciw potężniejszemu sąsiadowi (chociażby słynna wojna zimowa i późniejsza wojna kontynuacyjna), musi być świadoma dysproporcji potencjałów. Oczywiście jako członek NATO, Finlandia może liczyć na sojuszników, sama jednak również musi ich wspierać. Helsinki starannie dbają o adekwatne narzędzia. Fińskie Siły Obronne (fin. Puolustusvoimat) liczą ok. 24 tysiące żołnierzy w aktywnej służbie, po mobilizacji może ich być 280 tysięcy. Siły Obronne Finlandii są armią poborową, wiek poborowych wynosi 18 lat (w razie kryzysu nawet 16), a ostateczny powrót do życia cywilnego następuje w wieku 49 lat. Łącznie liczba osób zdatnych do służby wojskowej ma przekraczać 1,8 mln osób. Siły te podlegają pod Dowództwo Obrony (Pääesikunta) i dzielą się na: Wojska Lądowe, Marynarkę Wojenną i Siły Powietrzne.

Wojska Lądowe (Maavoimata)

W fińskich Wojskach Lądowych służy aktywnie 3,5 tys. żołnierzy zawodowych, a szkolonych jestok. 21 tys. poborowych. Ponadto rocznie około 19 tys. rezerwistów przechodzi szkolenie. Żołnierze ci są rozdzieleni między osiem głównych jednostek, w tym pięć brygad (dwie lekkie, dwie zmechanizowane i pancerną), pułk jegrów z Ut (siły specjalne), pułk jegrów gwardii oraz Szkołę Wojskową (dwa ostatnie to jednostki szkolne, przy czym w skład jegrów gwardii wchodzi m.in. ŻW). W razie wojny planuje się zmobilizować kolejnych 6 brygad piechoty, 16 samodzielnych batalionów i 28 kompanii obrony terytorialnej (ta podlega WL).

Stosunkowo duża (w sensie możliwości mobilizacyjnych) armia wymaga odpowiedniego finansowania, lecz Helsinek nie stać na wielkie wydatki wojskowe. Stąd też Finlandia chętnie sięga po broń z drugiej ręki, która po modernizacji (albo i nie) wciąż może być bardzo groźnym narzędziem w rękach fińskich żołnierzy. Przykłady można mnożyć. W XXI wieku Finlandia kupiła m.in. 239 czołgów Leopard 2. 139 z nich stanowią Leopardy 2A4, dziś już przestarzałe, ale poddawane ograniczonym modyfikacjom. Ponadto Finlandia czołgów zachowała faktycznie mniej, bowiem aż 27 z nich stanowi magazyn części zamiennych, kolejne zaś Finowie przebudowali na pojazdy wsparcia działań: 7 po wymianie wieży na brytyjski artyleryjski zestaw przeciwlotniczy Marksman to czołgi przeciwlotnicze, 10 przebudowano na mosty szturmowe (sześć kolejnych zostanie przebudowanych w najbliższych latach), a sześć na czołgi saperskie Leopard 2R (przekazano je Ukrainie, utracono już co najmniej połowę). Setkę czołgów stanowią znacznie nowocześniejsze, eks-holenderskie Leopardy 2A6NL, których sprzedaż ponad dekadę temu oferowano również Polsce, na co Warszawa się niestety nie zdecydowała. Stanowią one rdzeń nielicznych fińskich sił pancernych. Także holenderskiego pochodzenia są oryginalnie amerykańskie artyleryjskie wyrzutnie rakietowe M270A1 (część z 41 wyrzutni kupiono również w Danii), do których kupowana jest nowoczesna amunicja GMLRS. Chętne sięganie po broń z drugiej ręki oraz dbałość o dobry stan techniczny i modernizację uzbrojenia (w tym posowieckiego, np. BMP-2 zmodernizowano m.in. poprzez wykorzystanie polskiego kamuflażu mobilnego zintegrowanego z pancerzem dodatkowym firmy Lubawa) pozwalają na wykorzystanie skąpych jednak zasobów finansowych. Nie znaczy to, że Finlandia nie kupuje nowoczesnego, nowego uzbrojenia. Wśród przykładów można wskazać ponad setkę szwedzkich bojowych wozów piechoty CV9030 czy kilka typów kołowych transporterów opancerzonych 4x4, 6x6 i 8x8, produkcji lokalnych firm Sisu i Patria (ta ostatnia dostarcza np. AMV, czyli oryginalną wersję polskiego Rosomaka). Podobnie zresztą pojazdy logistyczne często są produkcji lokalnej. Trzon artylerii mają stanowić południowokoreańskie K9A1, docelowo 96 szt., choć Finlandia nie rezygnuje z zamiaru opracowania rodzimego działa w układzie "strzelającej ciężarówki". Zadbano również o obronę przeciwlotniczą, choć głównie krótkiego zasięgu. Wciąż w użyciu jest sporo uzbrojenia produkcji radzieckiej, w tym wspomniane BMP-2, choć coraz częściej trafia ono do rezerwy. Wykorzystanie trudnego terenu i warunków klimatycznych wymusza sięganie po miny i różnego rodzaju zapory inżynieryjne, co Finowie chętnie czynią, nierzadko wykorzystując jako pomocniczy sprzęt saperski ciągniki rolnicze.

ikona lupy />
Leopard 2A4 / Wikimedia Commons / MKFI

Marynarka Wojenna (Merivoimat)

Marynarka Wojenna liczy ok. 6700 żołnierzy, a po mobilizacji nawet ponad 31 tysięcy. MW składa się z czterech dywizjonów, w tym dwóch wielozadaniowych (walka na powierzchni i przeciwminowa), wojny minowej i wsparcia. Osobną formację stanowią siły obrony wybrzeża, tzw. strzelcy nadbrzeżni. Obsadzają oni fortyfikacje nadbrzeżne uzbrojone m.in. w stare działa kal. 130 mm, choć obrona wybrzeża dysponuje też nowocześniejszymi szwedzkimi pociskami rakietowymi RBS-15 Mk.3 oraz izraelskimi pociskami przeciwpancernymi Spike ER.

Warunki geograficzne determinują skład sił okrętowych. Duże znaczenie ma dla Finów wojna minowa, stąd ichnia MW wykorzystuje kilka stawiaczy min (dwa większe typu Hämeenmaa (własc. dość powolne korwety z możliwością stawiania min) oraz trzy mniejsze i starsze typu Pansio. Uzupełnia je aż dwanaście różnych okrętów przeciwminowych. Ponadto w warunkach szkierowych cenne są szybkie łodzie Kewatec Work 1920 oraz małe kutry desantowe typu Jurmo. Siły uderzeniowe stanowią dziś cztery stare i cztery nowsze kutry rakietowe, odpowiednio typy Rauma i Hamina. W ramach programu modernizacyjnego Laivue 2020 kupione zostały (są obecnie w budowie) cztery "korwety" typu Pohjanmaa. Zastąpią one trzy stawiacze min oraz Raumy. Rodzimej budowy okręty są klasyfikowane jako korwety z powodów politycznych, ale wielkością i możliwościami przewyższać będą wiele fregat, zwłaszcza starszych (np. amerykańskie typu OHP). 4300 ton wyporności i 117 m długości potrzeba, by pomieścić rozbudowane systemy obserwacji i uzbrojenia, w tym przeciwlotniczego - zwiększenie odporności na atak to główny argument za powiększeniem okrętu (pierwotnie żądano zaledwie 2000 t). Okrętów podwodnych Finlandia nie ma, choć dyskusja nad zakupem co jakiś czas się pojawia.

ikona lupy />
FNS Hämeenmaa / Wikimedia Commons / MKFI

Siły Powietrzne (Ilmavoimat)

Siły Powietrzne liczą zaledwie ok. 3 tys. ludzi, lecz w czasie wojny mogą urosnąć do 38 tys. Obecnie lotnictwo po mobilizacji liczyć ma 3 dywizjony, w tym dwa na wielozadaniowych F/A-18C/D Hornet (62 szt.) i jeden na szkolno-bojowych BAE Hawk (35 szt.). W razie wojny lotnictwo ma być rozśrodkowane pomiędzy wiele baz oraz tzw. drogowe odcinki lotniskowe. Do transportu służą m.in. znane w Polsce CASA C-295, ale jedna z maszyn została kupiona w wariancie walki radioelektronicznej. W ciągu najbliższych lat spadkobiercy legendarnego asa Jormy Sarvanto (6 stycznia 1940 r. zestrzelił sześć radzieckich bombowców w 4 minuty, siedząc w nie najnowszych Fokkerze D.XXI) otrzymają F-35A. 64 maszyny mają zapewnić im przewagę w powietrzu nad ewentualnym przeciwnikiem, zaś zastąpią wysłużone Hornety w wyniku... wygranego przetargu. Taka procedura zapewniła fińskiej gospodarce szereg korzyści finansowych i technologicznych oraz najlepsze możliwe warunki.

ikona lupy />
F/A-18C Hornet / U.S. Navy / U.S. Navy/Mass Communication Specialist 3rd Class Travis K. Mendoza

Przemysł jako zaplecze armii

Co do przemysłu, Finlandia ma wiele firm zbrojeniowych, wśród których część odnosi wielkie sukcesy. Najbardziej znana spółka Patria produkuje lub udziela licencji na produkcję setek transporterów opancerzonych Patria 6x6 (m.in. w programie "europejskim" CAVS) i Patria AMV/AMVXP i pochodnych. Patria będzie też montować fińskie F-35A (zauważyć należy, że polskie władze podczas zakupu F-35A przekonywały wręcz, że udział w ich produkcji jest bardzo trudny czy nawet niemożliwy) w zakładzie w mieście Nokia. Kołowe wozy bojowe oraz samochody ciężarowe produkuje też firma Sisu, zaś rozbudowany przemysł stoczniowy zabezpiecza lokalne potrzeby w zakresie budownictwa okrętowego. Wieloletnia współpraca przemysłu i armii pozwala na wzajemne zabezpieczenie swoich potrzeb, armia bowiem finansuje rozwój przemysłu, w zamian za co ten zapewnia jeżeli nie dostawy uzbrojenia, to przynajmniej jego kompleksową obsługę w czasie służby. Racjonalna współpraca dodatkowo umożliwia efektywne wykorzystanie mimo wszystko szczupłych zasobów finansowych i ludzkich rozległego, lecz niezbyt ludnego państwa.

ikona lupy />
F-35A Lightning II / U.S. Air Force / US Air Force/Alex R. Lloyd