Harmonia strategiczna

"Od kilku miesięcy polska dyplomacja opowiada się za harmonią strategiczną: innymi słowy, Europejczycy powinni zwiększyć swoje zdolności obronne, ale w ścisłej współpracy z Waszyngtonem. To w pewien sposób przeciwstawia się koncepcji autonomii europejskiej, tak drogiej (prezydentowi Francji) Emmanuelowi Macronowi, która wciąż jest nie do pomyślenia dla Warszawy i większości +27+" - zauważa "Le Figaro".

Warszawa chce wierzyć w dalsze wsparcie USA

Zdaniem dziennika, "choć premier Donald Tusk przyznaje, że +relacje transatlantyckie są na nowym etapie+, to Warszawa chce wierzyć w dalsze wsparcie Waszyngtonu, by przeciwstawić się zagrożeniu rosyjskiemu". Polskę "nieco uspokoiła niedawna wizyta (amerykańskiego) ministra obrony Pete'a Hegsetha" - ocenia "Le Figaro".

Polski kompas strategiczny

Przypomina też o spotkaniu prezydenta Andrzeja Dudy z generałem Keithem Kelloggiem, wysłannikiem Donalda Trumpa ds. Ukrainy i Rosji, i z Trumpem, choć dodaje, że ta ostatnia rozmowa trwała zaledwie kilka minut.

W tytule artykułu "Le Figaro" wybija "podwojenie wysiłków" Polski o "utrzymanie amerykańskiego zaangażowania". Powołując się na wypowiedzi polskich dyplomatów i ekspertów, gazeta ocenia, że "ostatnie deklaracje (prezydenta USA) Donalda Trumpa (...) nie zmienią polskiego kompasu strategicznego - w obliczu zagrożenia rosyjskiego bezpieczeństwo kraju zależy od amerykańskiego parasola bezpieczeństwa".(PAP)