Albert Park, główny ekonomista ADB, powiedział na konferencji prasowej poświęconej raportowi "Asian Development Outlook", że chociaż wzrost gospodarczy Chin maleje i w nadchodzących latach spodziewane jest dalsze spowolnienie, to Państwo Środka prawdopodobnie przyczyni się w największym stopniu do wzrostu światowej gospodarki.

Mimo osłabienia Chiny nadal napędzają światową gospodarkę

„Oczywiście Chiny, przez jakiś czas, będą nadal ważne. Nadal odpowiadają za prawie połowę PKB w regionie Azji i Pacyfiku” – powiedział Albert Park.

Reklama

CNBC podał też, że według prognoz Chiny odnotują roczny wzrost PKB na poziomie 4,8 proc. w 2024 r., czyli poniżej celu wyznaczonego przez rząd na poziomie „około 5 proc.”. W 2023 r. gospodarka Chin rosła w tempie 5,2 proc.

Według szacunków ADB, nawet przy wolniejszym wzroście gospodarczym, w latach 2024–2025 Chiny będą odpowiadać za 46 proc. wzrostu gospodarczego w regionie Azji.

Obecnie Chiny odpowiadają za 18 proc. światowego i 48 proc. azjatyckiego PKB, według kursów wymiany parytetów siły nabywczej.

Czy Indie mogą być alternatywą dla Chin?

Chociaż rozwój gospodarki Indii robi wrażenie, to jest ona nadal dużo mniejsza niż chińska. Park ocenił, że biorąc pod uwagę wskaźnik kursu wymiany PPP, gospodarka Chin jest nadal około dwa i pół razy większa od indyjskiej.

Rośnie znaczenie Indii dla wzrostu w regionie” – powiedział Park w e-mailowym komentarzu dla CNBC. ADB spodziewa się, że wzrost gospodarczy w kraju będzie najwyższy w regionie i wyniesie 7 proc. w 2024 r. i 7,2 proc. w 2025 r.

Zatem biorąc pod uwagę ten punkt odniesienia, zdaniem Parka, minie dużo czasu, zanim Indie naprawdę będą napędzać światowy wzrost.