We wrześniu ceny nowych domów w 70 miastach, z wyłączeniem mieszkań dotowanych przez państwo, spadły o 0,71 proc. w porównaniu z sierpniem, wynika z danych Narodowego Biura Statystycznego upublicznionych w piątek. W poprzednim miesiącu spadek był na podobnym poziomie i wynosił 0,73 proc.. Wartość używanych domów spadła jeszcze bardziej. We wrześniu domy na rynku wtórnym potaniały 0,93 proc. w porównaniu w cenami z lipca. Miesiąc wcześniej miesięczny spadek był na poziomie 0,95 proc.
W relacji rocznej spadki są jeszcze bardzie pokaźne. We wrześniu ceny nowych domów spadły o 6,1 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym. W poprzednim miesiącu roczny spadek cen był na poziomie 5,7 proc., poinformował urząd statystyczny.
Także rynek wtórny szuka dna, które wydaje się być coraz głębiej. We wrześniu tego roku ceny istniejących domów były o 9 proc. niższe niż rok wcześniej. Zgodnie z obliczeniami Bloomberga opartymi na oficjalnych danych, sprzedaż nieruchomości spadła o 8,7 proc. we wrześniu w porównaniu z rokiem poprzednim.
Kryzys nieruchomość ciągnie w dół całą chińską gospodarkę
Pekin ciągle zmaga się z kryzysem w sektorze nieruchomości, który ciągnie w dół całą chińską gospodarkę. Tymczasem presja deflacyjna pogłębia ponurą sytuację gospodarczą.
W opanowaniu sytuacji na rynku nieruchomości jak na razie nie pomagają pakiety stymulacyjne wprowadzane przez chiński rząd. W czwartek rządzący ogłosili kolejny pakiet, w którym zobowiązali się niemal podwoić kwotę pożyczek na niedokończone projekty mieszkaniowe. Kwota gwarancji wzrosła do 4 bilionów juanów (562 miliardów dolarów). Ponadto w planach jest odnowienie 1 milion mieszkań w starszych, zaniedbanych budynkach w dużych miastach. Jednak nowy plany ogłoszony wczoraj nie wzbudziły większego entuzjazmu, ponieważ inwestorzy szukali silniejszej polityki.
Sektor nieruchomości będzie nadal obciążeniem dla drugiej co do wielkości gospodarki świata „z powodu negatywnego wpływu na majątek gospodarstw domowych, z którego do 70 proc. przypada na nieruchomości”, powiedział Woei Chen Ho, ekonomista w United Overseas Bank Ltd., przed publikacją danych.