"Druga nitka będzie stopniowo zapełniana gazem, analogicznie do procedury przeprowadzonej przy pierwszej nitce, tak aby osiągnąć niezbędny poziom zapełnienia i ciśnienia (w rurociągu)" - podała spółka w komunikacie. Proces ten może trwać około dwóch tygodni.

Zapełnianie gazem nie oznacza rychłego rozpoczęcia dostaw, bo Nord Stream 2 AG, która w całości należy do Gazpromu, powinna uzyskać certyfikację jako niezależny operator. Jednak, jak ocenia w piątek dziennik "Kommiersant", procedura wypełniania rury gazem oznacza, że w przypadku drugiej nitki spełnione są wszelkie warunki konieczne do jej uruchomienia.

W połowie listopada niemiecki regulator energetyczny Bundesnetzagentur zawiesił procedurę certyfikacji spółki Nord Stream 2 AG jako operatora gazociągu Nord Stream 2. Jako powód tej decyzji podał, że spółka jest zarejestrowana w Szwajcarii, a operator powinien działać według prawa niemieckiego. W ostatnich dniach regulator podał, że decyzja w sprawie certyfikacji nie zapadnie przed drugim półroczem 2022 roku.

Reklama

Rzecznik niemieckiego rządu: Opóźnienie certyfikacji gazociągu Nord Stream 2 nie ma związku z polityką

Opóźnienie certyfikacji gazociągu Nord Stream 2 przez Niemcy nie ma związku z polityką – zapewnił w piątek rzecznik rządu federalnego Steffen Hebestreit.

Jak dodał Hebestreit, decyzję o wstrzymaniu zgody na uruchomienie gazociągu Nord Stream 2 podjęły odpowiednie władze. „Niemiecki regulator energetyczny – federalna Agencja ds. Sieci - w listopadzie wstrzymał proces certyfikacji kontrowersyjnego rurociągu, twierdząc, że konsorcjum będzie musiało stworzyć niemiecką spółkę zależną, aby dostosować się do europejskich przepisów energetycznych” – przypomina w piątek Agencja Reutera.

Również w piątek rzecznik niemieckiego ministerstwa gospodarki podkreślił, że w styczniu nie będzie można uruchomić gazociągu, ponieważ procedury nie zostały jeszcze zakończone, a „zapasy gazu w magazynach nadal gwarantują bezpieczeństwo dostaw”. Wcześniej szef komisji ds. energii w niższej izbie rosyjskiego parlamentu twierdził, że jest przekonany, iż „gaz zacznie płynąć w styczniu” – dodaje agencja.

Jak poinformowała spółka Nord Stream 2 AG, napełnianie gazem drugiej nici kontrowersyjnego bałtyckiego gazociągu Nord Stream 2 rozpoczęło się w piątek. Wcześniej przeprowadzone zostały testy sprawdzające linię. „Pierwsze napełnienie jest warunkiem działania linii. Wciąż nie jest jasne, kiedy ono nastąpi” – podkreśla dpa, przytaczając czwartkową wypowiedź Jochena Homanna, szefa federalnej Agencji ds. Sieci, który zapowiedział, że „w pierwszej połowie przyszłego roku nie będzie żadnych decyzji w sprawie zezwolenia na transport gazu”.

Agencja ds. Sieci w listopadzie zawiesiła tymczasowo proces certyfikacji NS 2. Certyfikacja byłaby możliwa w przypadku, gdyby spółka będąca operatorem sieci działała zgodnie z prawem niemieckim. Nord Stream 2 AG z siedzibą w Zug w Szwajcarii chce w związku z tym założyć niemiecką spółkę zależną.

„Nawet w przypadku wydania decyzji przez Agencję ds. Sieci, konieczny będzie jeszcze przegląd przez KE, który może potrwać do czterech miesięcy” – zaznacza dpa.