Minister w wywiadzie dla TVP Info, wskazał, że wprowadzenie zarządu komisarycznego na akcje Gazpromu w spółce EuRoPol Gaz, jest przełomową decyzją. "Jesteśmy równolegle z Niemcami, którzy znacjonalizowali Gazprom niemiecki" - wyjaśnił. Dodał, że Polska, ze względu na Konstytucję, nie mogła spółki przejąć, ale - jak zaznaczył - "możemy nią zarządzać, ostatecznie doprowadzimy do tego, że Gazprom straci te aktywa".

Przypomniał, że przejęta infrastruktura to system gazociągów liczący ok. 700km i mający bardzo strategiczne znaczenie. "Przejmujemy go teraz fizycznie, natomiast mamy mechanizmy prawne, które pozwolą nim zarządzać wiele lat, odsuwając Rosjan" - wskazał.

Pytany co, decyzja o wprowadzeniu zarządu komisarycznego oznacza dla przeciętnego Polaka, powiedział, że przede wszystkim zwiększa ono bezpieczeństwo każdego z nas. Uznał, że paradoksem był fakt, że do tej pory Gazprom miał udziały w infrastrukturze krytycznej w Polsce.

Minister zapowiedział też kolejne kroki, które będą miały na celu wyeliminowanie wszelkiego majątku rosyjskiego w Polsce. "Nie chcemy tu żadnego kapitału, od cywilnego po strategiczny. Będziemy krok po kroku czyścić wszystkie rosyjskie aktywa, które są w Polsce" - zapowiedział.

Reklama

Pytany, czy nie obawia się prowokacji Rosji, w tym próby zniszczenia gazociągu, powiedział, że "jest kontrola miejsc newralgicznych. Nie mamy informacji, że jest jakieś zagęszczenie wokół tej infrastruktury".

Ministerstwo Rozwoju i Technologii poinformowało w poniedziałek o ustanowieniu na wniosek ABW tymczasowego zarządu przymusowego na 100 proc. akcji Gazpromu w spółce EuRoPol Gaz. Akcjonariuszami EuRoPol Gazu są w 48 proc. PGNiG, w 48 proc. Gazprom oraz w 4 proc. spółka Gas-Trading. EuRoPol Gaz jest właścicielem polskiego odcinka gazociągu jamalskiego.

autor: Ewa Wesołowska