"Podczas gdy my śmialiśmy się z filmów, na których leżą pijani poborowi, nowo zmobilizowani w Rosji żołnierze byli szkoleni, formowano z nich nowe jednostki" - powiedział Żorin. Według niego to właśnie zmobilizowani Rosjanie - w jego ocenie ponad 300 tys. żołnierzy - zostaną rzuceni do kolejnej wielkiej ofensywy przeciwko Ukrainie.

Zdaniem Żorina Moskwa zaatakuje w kierunku Charkowa, Kijowa lub nawet zachodniej części kraju.

Wcześniej przed nową rosyjską ofensywą ostrzegał minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba, który jej początek przewiduje na styczeń lub luty 2023 roku. Również według naczelnego dowódcy sił zbrojnych Ukrainy generała Wałerija Załużnego "nowa ofensywa rosyjska jest pewna".

Reklama