Bortnikow nie przytoczył żadnych dowodów na prawdziwość swoich twierdzeń - zaznaczył Guardian. Władimir Putin oświadczył w poniedziałek, że zamachowcy, którzy przeprowadzili atak byli „radykalnymi islamistami”. Dodał jednak, że trzeba wyjaśnić, dlaczego usiłowali zbiec na Ukrainę.

Do zamachu w Krasnogorsku na obrzeżach Moskwy przyznała się organizacja terrorystyczna Państwo Islamskie Prowincji Chorasan, czyli afgańskie skrzydło terrorystycznego ugrupowania Państwo Islamskie (IS). Zdaniem zachodnich służb wywiadowczych jest bardzo prawdopodobne, że zamachu dokonała ta organizacja, która w styczniu zaatakowała też w Iranie. Materiały wybuchowe eksplodowały przy grobie generała Kasema Sulejmaniego w mieście Kerman, gdzie w rocznicę śmierci zgromadziły się tłumy. Zginęło blisko sto osób, rannych zostało ponad 200.