VI Sąd Apelacyjny w Kijowie rozpatrzy w sobotę wieczorem pozew o odwołanie rejestracji Wołodymyra Zełenskiego jako kandydata na prezydenta Ukrainy. Za kilkanaście godzin otwarte zostaną lokale wyborcze w II turze wyborów prezydenckich.

Zełenski walczy w nich o najwyższe stanowisko w państwie z urzędującym prezydentem Petrem Poroszenką. Pozew przeciwko Zełenskiemu złożył obserwator wyborów Andrij Chylko. Chodzi w nim o przekupywanie wyborców - donoszą ukraińskie media.

Prawnik sztabu wyborczego Zełenskiego Wadym Hałajczuk powiedział agencji Interfax-Ukraina, że pozew jest pozbawiony podstaw prawnych. „Ta sprawa nie ma żadnych perspektyw” - oświadczył.

Hałajczuk dodał, że Chylko wcześniej złożył w sądzie pozew o uznanie, że niedawne spotkanie Zełenskiego z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem było nielegalną agitacją wyborczą.

Przed drugą turą wyborów prezydenckich sondaże jako zwycięzcę wskazują Zełenskiego, którego popiera ponad 50 proc. wyborców. Głosowanie na Poroszenkę deklaruje około 20 proc. respondentów.

Reklama

Zełenski jest gwiazdą i producentem programów kabaretowych w stacji telewizyjnej należącej do skonfliktowanego z ekipą Poroszenki oligarchy Ihora Kołomojskiego.

W I turze wyborów Zełenskiego poparło 30,24 proc. głosujących, zaś obecnego prezydenta 15,95 proc.

>>> Czytaj też: Komunizm, oligarchia, biznes i co dalej? Kto mebluje głowę Zełenskiego