Na Ukrainie od dłuższego czasu trwały już spekulacje na dotyczące lojalności wobec prezydenta sędziów z Trybunału Konstytucyjnego. Wierchowna Rada cały czas debatuje nad ponad 10 ustawami, których zadaniem jest zakończenie kryzysu wywołany przez sędziów.
Dlatego decyzja zwolnieniu ich wszystkich nie rozwiązała narastających problemów z wprowadzaniem nowych przepisów, a do tego podkreśliła malejący autorytet prezydenta. W odpowiedzi na pytanie zadane przez agencję Bloomberg, biuro Zełeńskiego odpowiedziało, że aby przywrócić zaufanie publiczne, potrzeba konieczne ponownie uruchomić Trybunał Konstytucyjny.
Mimo tych zabiegów nadzieje na szybkie uruchomienie zamrożonej przed końcem roku pożyczki od MFW na zniwelowanie skutków pandemii Covid-19, zgasły w tym tygodniu. Jej wysokość to 5 miliardów dolarów.
Zełeński „gra w niebezpieczną grę, która doprowadzi do braku możliwości kierowania wydarzeniami politycznymi.” - uważa Mark McNamee, dyrektor do spraw Europy w firmie badawczo-doradczej DuckerFrontier. „Formalnie kraj się nie zmienił: rządzą w nim oligarchowie, a parlament i sądownictwo są podziurawione korupcją i wpływami zewnętrznymi.”
Wojna z układami skończyła się zanim się rozpoczęła
Zełeński, podobnie jak jego poprzednicy, nie ukarał żadnego wysokiego rangą urzędnika zamieszanego w korupcję. Prorynkowi reformatorzy zatrudnieni do zakończenia postradzieckiej polityki Ukrainy, w wyniku przetasowań politycznych zostali odsunięci na dalszy plan. Do tego niektórzy zachodni członkowie zarządów przedsiębiorstw państwowych zostali usunięci ze stanowisk.
Niepowodzenie we wprowadzaniu reform obniża poparcie dla Zełeńskiego. Jego partia również przepadła w wyborach lokalnych. Jeden z listopadowych sondaży pokazał, że największym rywalem politycznym obecnego prezydenta jest Jurij Bojko. W 2018 roku Bojko był jednym z 36 parlamentarzystów, którzy głosowali przeciwko ustawie o uznaniu suwerenności Ukrainy na terytoriach obwodów donieckiego i Ługańskiego. Najwyraźniej Moskwa nadal może odzyskać swoje wpływy na Ukrainie.
„Zełeński nie jest w stanie przezwyciężyć korupcji, ponieważ jest to system dobrze opracowanych schematów opartych na lukach prawnych,” - powiedział Mychajło Kosów, 85-letni były prawodawca, który walczył z komunistycznym reżimem. „Do tego potrzeba ogromnego doświadczenia i wiedzy, której Zełeński - jako nowicjusz polityczny - nie ma ”.
Zamiast tego Zełeński polega na swoich doradcach, których wielu pochodzi z jego poprzedniego życia w showbiznesie i również nie znają się na rządzeniu.
Rusłan Rjaboszapka, były urzędnik Transparency International i pierwszy prokurator mianowany przez Zełeńskiego, uważa, że jego były szef powinien przebudować swój zespół, tak aby możliwa była realizacja przedwyborczych zapowiedzi. Według niego po pierwszej fali reform, która zadowoliła wyborców podejście Zełeńskiego do sprawy mocno się zmieniło. „Zamiast walczyć z oligarchami, wybrał pokojowe współistnienie z nimi,” – powiedział Rjaboszapka. „Rok 2020 stał się kolejnym rokiem utraconych nadziei i możliwości.”