Główne aktywne działania bojowe trwają w obwodzie ługańskim i donieckim na wschodzie kraju - powiedział Podolak. Zaznaczył, że walki są toczone na "dosyć szeroką skalę" - pisze serwis. "To właśnie jest ta ofensywa, ona już się rozpoczęła" - dodał.

Tak naprawdę rosyjska ofensywa "się nie skończyła"

Podolak podkreślił jednocześnie, że tak naprawdę rosyjska ofensywa "się nie skończyła".

Reklama

RBK-Ukraina przypomina, że w ostatnim tygodniu wzrosło tempo rosyjskich operacji wojskowych wzdłuż odcinka Swatowe-Kreminna na zachodzie obwodu ługańskiego.

W czwartek amerykański Instytut Studiów nad Wojną ocenił, że w obwodzie ługańskim rozpoczęła się znacząca ofensywa wojsk rosyjskich, o czym świadczy zaangażowanie tam elementów co najmniej trzech dużych dywizji rosyjskich.

Dwa dni wcześniej sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ołeksij Daniłow powiedział agencji Reutera, że Kijów spodziewa się, że celem rosyjskiej ofensywy na Ukrainie będzie obwód charkowski na północnym wschodzie kraju lub zaporoski na południu. Daniłow powtórzył też wcześniejsze przewidywania Kijowa, że Rosja nadal chce przejąć obwody doniecki i ługański.

Ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow nie wykluczył rosyjskiej ofensywy na południu, na terytorium graniczącym z Donbasem; ocenił również, że nie ma zagrożenia dla Odessy.