"Bractwo" i "Stugna" uderzają na Krymie

U skalistych wybrzeży Krymu pojawiło się kilka skuterów wodnych. Płynęli na nich komandosi z oddziałów "Stugna" i "Bractwo", wchodzących w skład specjalnej jednostki HUR o nazwie Timur. Żołnierze zniszczyli rosyjskie instalacje radarowe, ale doszło do starcia z żołnierzami Putina. – Niestety, odnotowaliśmy straty w naszych szeregach, ale były one znacząco mniejsze niż po stronie rosyjskiej – relacjonował później Andrij Jusow, przedstawiciel ukraińskiego wywiadu.

Był to tylko jeden z wielu zuchwałych wypadów komandosów HUR na okupowane wybrzeże półwyspu. O kulisach operacji pisał francuski serwis śledczy Intelligence Online, powołując się na rozmowy z uczestnikami akcji. Ujawnili oni, że w szkoleniu i wyposażaniu Ukraińców dużą rolę odegrali norwescy wojskowi.

Szkolenia w Skandynawii

Norwescy komandosi z jednostek Forsvarets spesialkommando (FSK) i Marinejegerkommandoen (MJK) od 2022 r. po cichu szkolą Ukraińców w wojnie morskiej. Kursy odbywały się w bazach Ramsund i Haakonsvern, a uczestniczyli w nich m.in. żołnierze oddziału "Stugna" z jednostki Timur.

Program obejmował m.in. nawigację nocną z użyciem szyfrowanych systemów GPS Kongsberga, dyskretne desanty na zmodyfikowanych skuterach Sea-Doo i pontonach Zodiac Milpro, podwodny sabotaż, obsługę mikrodronów Black Hornet 3 i dronów FPV, a także procedury ewakuacji z udziałem bezzałogowców morskich Magura V5.

Rosyjska tarcza elektroniczna

Każda skała, wysepka i platforma wokół Krymu staje się częścią rosyjskiego systemu dozoru. Moskwa konsekwentnie rozbudowuje tam sieć radarów i systemów walki elektronicznej, by sparaliżować handel Ukrainy na Morzu Czarnym.

Na brzegu i na tzw. wieżach Bojki Rosjanie instalują radary Mineral-ME, zdolne wykrywać okręty z ponad 250 km, a także systemy Murmańsk-BN, paraliżujące łączność radiową na tysiące kilometrów. W efekcie każdy ruch statku, drona czy samolotu w pobliżu Krymu jest rejestrowany, a ukraiński eksport zboża stale zagrożony.

Arsenał morskich komandosów

Ukraińscy żołnierze korzystają ze skuterów wodnych, które przypominają broń przyszłości. Kadłuby pochłaniające fale radarowe, przerobione silniki Yamaha o zmniejszonej sygnaturze cieplnej i odporne na zakłócenia systemy nawigacji inercyjnej Kongsberga pozwalają im podejść pod rosyjskie pozycje niemal niezauważenie.

Wyposażenie obejmuje mikrodrony Black Hornet i drony FPV do rozpoznania celów, radary Furuno i systemy Raymarine poprawiające nawigację, ciężkie karabiny Barrett M82 do niszczenia radarów oraz szyfrowane radiostacje L3Harris. Norwegowie dostarczyli również specjalne kombinezony maskujące i wsparcie satelitarne poprzez firmę KSAT.

Uderzenie na przylądku Tarchankuckim

24 sierpnia 2023 r. 16 skuterów wodnych z oddziałów "Stugna" i "Bractwo" pojawiło się w pobliżu przylądka Tarchankuckiego. Komandosi zniszczyli rosyjską stację radiolokacyjną, zdobyli dyski twarde i wywiesili ukraińską flagę.

Nagranie opublikowane przez HUR obiegło media społecznościowe, pokazując, że nawet umocnione wybrzeże Rosji nie jest bezpieczne.