Jednak wskaźniki ekonomiczne wyraźnie pokazują, że wzrost cen konsumpcyjnych nadal będzie poniżej celu EBC. Z tego powodu rynek będzie musiał jeszcze poczekać najprawdopodobniej do 2022 roku na jakiekolwiek zaostrzenie polityki monetarnej przez EBC.

Szefowa EBC Christine Lagarde zapowiedziała w zeszłym miesiącu, że stopy nie wzrosną, dopóki inflacja w dłuższy okresie czasu nie osiągnie poziomu 2 proc. Transparentność zasad regulujących poziom oprocentowania zyskuje na znaczeniu zwłaszcza teraz, gdy ponowny wzrost liczby przypadków koronawirusa oddala perspektywę szybkiego zakończenia pandemii.

Inflacja rośnie najszybciej od 2018 roku i w lipcu osiągnęła poziom 2,2 proc. Przedstawiciele EBC cały czas przekonują, że wzrost ma charakter przejściowy. Swapy pokazują, że w 2024 r. wzrost cen konsumpcyjnych wyniesie mniej niż 1,7 proc.

Bank centralny prawdopodobnie poczeka „więcej niż dobre trzy lata, które są obecnie dyskontowane na krzywej Eonia”, zanim podniesie koszty kredytu, uważa Christoph Rieger, szef strategii oprocentowania stałego w Commerzbank AG.

Reklama