Na dwa miesiące przed wyborami do Parlamentu Europejskiego kolejna afera podkopuje zaufanie do europejskich instytucji. Mowa o skandalu, który ujawnił czeski rząd przed Wielkanocą. Eurodeputowani z Belgii, Francji, Holandii, Niemiec, Polski i Węgier mieli być poddani wpływom rosyjskiej sieci dezinformacyjnej działającej jako portal Voice of Europe. Czesi nałożyli na serwis sankcje, a Polak, Jacek J., który figurował w rejestrach jako właściciel firmy prowadzącej portal, został zatrzymany. W toku jest postępowanie dotyczące korumpowania i wpływania na polityków.

CAŁY TEKST W PAPIEROWYM WYDANIU DGP ORAZ W RAMACH SUBSKRYPCJI CYFROWEJ »