"Po konstruktywnych negocjacjach Parlamentu Europejskiego i państw członkowskich mamy w końcu silne europejskie ramy prawne, które pomogą zmniejszyć emisje i zużycie energii zarówno w budynkach prywatnych, jak i użyteczności publicznej" - powiedział w piątek w Brukseli na spotkaniu z dziennikarzami rzecznik KE Tim McPhie. Jak dodał, nowe unijne regulacje pozwolą Europejczykom zmniejszyć rachunki za energię oraz poprawić ich stan zdrowia i jakość życia.

Stopniowe ograniczanie energochłonności budynków

Zgodnie z zapisami dyrektywy zużycie energii w budynkach mieszkalnych powinno się zmniejszyć o 16 proc. do 2030 r. i o 20-22 proc. do 2035. Jeśli chodzi o budynki publiczne, jak firmy, szpitale, szkoły czy urzędy, do 20230 r. powinno zostać poddanych renowacji 16 proc. tych w najgorszym stanie, do 2033 r. - 26 proc. Państwa członkowskie będą miały swobodę, jeśli chodzi o wybór sposobów "redukcji średniego zużycia energii w budynkach", byle udało im się osiągnąć cele zapisane w regulacji. Kraje będą mogły też decydować, które budynki poddać renowacji i czy zwolnić z obowiązku poprawy efektywności energetycznej niektóre z nich, jak budynki zabytkowe czy domy wakacyjne. Pomoc w zakresie renowacji budynków mają otrzymać także mieszkańcy UE - przepisy zakładają stworzenie punktów kompleksowego doradztwa ws. renowacji oraz ułatwić pozyskiwanie dofinansowania na ten cel, co sprawi, że renowacja stanie się bardziej przystępna cenowo i wykonalna.

Reklama

Jak dodał w piątek rzecznik KE, dyrektywa, która jest częścią unijnej strategii Zielonego Ładu, "zwiększy niezależność energetyczną Europy (...) dzięki ograniczeniu naszego wykorzystania importowanych paliw kopalnych".

Wyśrubowane wymogi wobec nowego budownictwa

Nowe regulacje zakładają bowiem pełną bezemisyjność nowych budynków. Od stycznia 2028 r. wszystkie nowe budynki publiczne będą musiały być w pełni niezależne od paliw kopalnych; dwa lata później reguła ta dotyczyć będzie też wszystkich innych nowych budynków. Także dotychczas stosowane w budynkach tradycyjne metody ogrzewania, jak piece opałowe, będą musiały być stopniowo wycofywane na rzecz instalacji wykorzystujących zieloną energię, w tym energię słoneczną. Oczywiście - jak podkreślają unijni urzędnicy - z uwzględnieniem uwarunkowań poszczególnych krajów. Od stycznia 2025 r. wstrzymane też zostaną dotacje krajowe na instalację kotłów zasilanych paliwami kopalnymi.

Koniec z ubóstwem energetycznym

Unijni urzędnicy przewidują, że nowe przepisy uruchomią w UE falę renowacji, pomogą też zwalczać ubóstwo energetyczne. Szacuje się, że budynki odpowiadają za ok. 40 proc. zużycia energii w UE, w tym ponad połowę zużycia unijnego gazu (głównie przez ogrzewanie, chłodzenie i zużycie ciepłej wody) oraz 35 proc. emisji gazów cieplarnianych. Dzisiaj co trzeci budynek w UE ma ponad 50 lat, a prawie 75 proc. jest nieefektywna energetycznie. Tymczasem co roku renowacji poddawanych jest zaledwie 1 proc. z nich.

Dyrektywa zostanie opublikowana w Dzienniku Urzędowym UE i wejdzie w życie w najbliższych tygodniach. Następnie państwa członkowskie będą musiały ją transponować do prawa krajowego.

jowi/ kar/