Czy Polacy cierpią na "samochodozę"? Eurostat koryguje dane

Jeszcze niedawno można było spotkać w sieci artykuły mówiące o tym, że Polska jest unijnym liderem pod względem liczby samochodów. Dane z zeszłego roku sugerowały, że na każde 1000 mieszkańców Polski przypada aż 687 samochodów. W 2016 roku miało to być 571 aut. Taki wynik dawał nam pierwsze miejsce w UE. Za Polską znalazły się nawet takie kraje jak Luksemburg czy Finlandia.

Eksperci ostrzegali wtedy, że liczby te nie mają zbyt dużo wspólnego z rzeczywistością. Tak duża liczba samochodów była jedynie na papierze. W praktyce był to efekt niewyrejestrowania tysięcy samochodów w całym kraju. Mimo że te od lat były na złomowiskach, to nadal wliczano je do statystyk. Okazało się, że dzięki nowym szacunkom Eurostatu, możemy już uczciwie porównać Polskę do innych państw Unii Europejskiej.

Reklama

Liczba samochodów w Polsce jest przeciętna na tle UE

Jak na tle UE wypada więc Polska? W 2022 roku na każde 1000 mieszkańców przypadały przeciętnie 572 samochody osobowe. To przeciętny rezultat na tle UE. Pierwsze miejsce przypadło Włochom, gdzie jest to 684 samochodów na 1000 mieszkańców. Na drugim miejscu znalazł się Luksemburg, gdzie wskaźnik ten wynosi 678. W czołówce znajdziemy także takie kraje jak: Finlandia (661), Cypr (658), Estonia (637), Malta (602), Czechy (598), Litwa (589), Niemcy (585) oraz Słowenia (573).

Unijnym maruderem jest Łotwa, gdzie to jedynie 414 samochody osobowe na 1000 mieszkańców. Niewiele więcej, bo 417 na 1000 mieszkańców przypada w Rumunii. Na Węgrzech wskaźnik ten wynosi 424, a w Bułgarii 428. To najmniej „usamochodowione” kraje Europy. W ogonie znajdziemy także bogate kraje. Dla przykładu w Irlandii wskaźnik ten wynosi 457 samochodów na 1000 mieszkańców. w Szwecji to 473 samochody, a w Danii 474. W Holandii możemy mówić o 504 samochodach przypadających na 1000 mieszkańców tego kraju.

ikona lupy />
eurostat

Jak wskaźnik w Polsce zmieniał się w czasie? W 2012 roku były to 492 samochody. W 2018 roku możemy mówić już o 524 autach. W następnym roku były to już 541 samochody na 1000 mieszkańców. Pandemia nie zatrzymała tego wzrostu i w 2020 roku wskaźnik urósł do 555, a rok później do 567. Wzrost w 2022 roku był więc najniższym od lat.

Polska ciężarówkowym zagłębiem Europy

Znacznie ciekawiej wyglądają statystyki dotyczące ciągników drogowych (ciężarówek, do których przymocować można naczepę). Średnia unijna wynosi (dane dla 2022 roku) 4,8. Oznacza to, że w latach 2012-2022 wzrosła ona aż o 45,2% (z 3,3). Pokazuje to, jak dynamicznie rósł transport towarowy w Unii Europejskiej w ostatniej dekadzie.

Jeśli chodzi o liczby względne, to absolutnym liderem jest tutaj Litwa, gdzie na 1000 mieszkańców przypada aż 17,3 ciągników siodłowych. Polska zajęła drugie miejsce w tym zestawieniu. Na 1000 Polaków przypada 12,9 ciągników siodłowych, czyli jedna ciężarówka na 78 mieszkańców Polski. W czołówce znajdziemy także Estonię (9,5), Węgry (9,3) i Rumunię (8,8). Nietrudno zauważyć, że dominują kraje, gdzie wynagrodzenia są niskie. Nie jest to zapewne przypadek. Wiele firm korzysta z usług polskich przewoźników właśnie z uwagi na niskie koszty pracy w naszym państwie.

ikona lupy />
eurostat

Najsłabiej wypadły w tym zestawieniu takie kraje jak Czechy (0,3), Szwecja (0,9), Austria i Malta (po 2,2) oraz Cypr i Grecja (2,3). Wynikać to może z naturalnych uwarunkowań (niewielkie wyspy) jak i np. silnego transportu kolejowego. W ostatniej dekadzie największy wzrost odnotowały: Rumunia (+127,4%), Chorwacja (+121,5%) i Litwa (+101,8%). W czołówce znalazła się także Polska (+91,2%) oraz Słowenia (82,9%).

Polska liderem pod względem liczby ciężarówek

Ciekawie wygląda także statystyka liczb bezwzględnych. W UE zarejestrowane jest łącznie 1,458 mln ciężarówek. Pierwsze miejsce (i to ze znaczną przewagą) okupuje Polska. W naszym kraju doliczono się aż 257 tys. naczep siodłowych (statystyka nie wlicza więc ciężarówek innych typów). Za nami znalazły się nawet tak duże (zarówno pod względem wielkości gospodarki jak i populacji) kraje jak Francja (199 tys.) i Niemcy (183 tys.). Za podium uplasowała się Hiszpania (161 tys.) oraz Włochy (154 tys.).

Ta piątka skupia aż 954 tys. pojazdów, czyli ⅔ wszystkich ciągników siodłowych w UE. Szósta w zestawieniu Rumunia ma ich już jedynie 78 tys. (czyli 2 razy mniej niż piąte Włochy). W Holandii to 70 tys. Najmniej odnotowano na Cyprze i Malcie. Maleńka Malta ma jedynie 1058 ciągników siodłowych, a na Cyprze są 1903 pojazdy tego typu. Mniej niż 10 tys. odnotowano także w: Luksemburgu, Chorwacji, Irlandii, Szwecji, Czechach, Słowenii oraz Estonii.