Zbliżający się rok będzie przełomowy dla kierowców, bo uda się skończyć kilka ważnych ciągów dróg szybkiego ruchu. Ekspresowa trasa S7 za niecały rok wreszcie połączy Warszawę z Krakowem. Będzie to możliwe dzięki oddaniu dwóch brakujących odcinków w województwie małopolskim – w okolicach Miechowa i na północ od Krakowa – do miejscowości Widoma. Jest szansa, że podróż samochodem między obecną a dawną stolicą Polski skróci się do ok. trzech godzin. Dodatkowo jesienią przyszłego roku ma zostać oddana północna obwodnica Krakowa (S52). Dwunastokilometrowa trasa z dwoma tunelami o długości 650 i 500 m ułatwi wyjazd czy ominięcie miasta. Do domknięcia ringu wokół Krakowa zabraknie już tylko kilkukilometrowego odcinka trasy S7 na terenie miasta – od węzła Nowa Huta do węzła Mistrzejowice. Z powodu konieczności przeprojektowania tego ostatniego skrzyżowania z ekspresówki będzie można zacząć korzystać w 2025 r.

Cały tekst przeczytasz w środowym wydaniu "Dziennika Gazety Prawnej" i na eGDP.